Reklama

Naturalne antybiotyki

​Już babcie wiedziały, że lepiej zapobiegać niż leczyć! Dlatego zadbaj o swoją naturalną odporność, a będziesz chorować rzadziej. I lżej.

Choć mogłoby się to wydawać sprzeczne z logiką, wraz z postępem cywilizacyjnym stajemy się coraz słabsi. Jemy coraz bardziej przetworzoną żywność, wypłukaną z  naturalnych minerałów i witamin, a potem zapadamy na choroby, które zwalczamy antybiotykami. Często takimi o szerokim spektrum działania. Owszem, zabijają one "złe" bakterie chorobotwórcze, ale także "dobre" - mikroflorę jelitową, odpowiedzialną za naszą odporność. Co gorsza, bywa, że lekarze zalecają antybiotyki zupełnie niepotrzebnie, np. na zakażenia wirusowe. 

Babcine sposoby działają naprawdę 

Reklama

Jak więc sobie radzić, gdy dopada przeziębienie czy zapalenie gardła? Te typowo wirusowe dolegliwości najlepiej zwalczać naturalnie. Czyli: po pierwsze, przeleżeć, po drugie, dostarczać sobie brakujących witamin i pierwiastków, i po trzecie, wzmacniać odporność. 

Najprościej, najskuteczniej i  najtaniej leczyć się... cebulą! Działa ona na dwa sposoby: dostarcza inuliny, czyli dożywia bakterie jelitowe, oraz związków siarki, zwalczających stany zapalne górnych dróg oddechowych, gorączkę i przeziębienie. Z  cebuli zrób syrop. Pokrój ją w grube plastry, zasyp cukrem lub zalej miodem, przyciśnij i odstaw. Po kilku godzinach na dnie naczynia pojawi się gęsty płyn. To właśnie sławny syrop z cebuli. Pić trzy razy dziennie po łyżce. 

Nie zapominaj też o superleku: witaminie C. Gdy zarazki krążą wokół, należy zażywać ją profilaktycznie - i uzbrajać nasz system immunologiczny. Najwięcej znajdziesz jej w  cytrusach i natce pietruszki. Dlatego rozpoczęcie dnia koktajlem z zieleniny i soku pomarańczowego to najlepsze, co możesz zrobić dla własnego zdrowia! 

Z wirusowymi i bakteryjnymi zakażeniami poradzą sobie... leki z pasieki. Czyli miód, propolis, pyłek pszczeli. Nieśmiertelne mleko z  masłem i miodem czy nalewka propolisowa pomogą ci uporać się z anginą, grypą, zapaleniami gardła, przyspieszą walkę z kaszlem i katarem. 

Nie tylko sezonowo

Ale przecież dopadają nas i inne dolegliwości bakteryjne, wirusowe czy grzybicze. Gdy np. rozpoczyna się infekcja dróg moczowych, lepiej sięgnąć po naturalny antybiotyk: owoce żurawiny. Bakteryjne zakażenia skórne zwalczy olejek z cynamonu. Z kolei nalewka na jego bazie złagodzi skutki zatruć pokarmowych: biegunki czy mdłości.

Twoje Imperium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy