Nerwowa "kula w gardle"
Trzydziestoletnia pani Marta skierowana została do poradni psychiatrycznej. Pacjentka skarżyła się na ucisk w gardle - miała wrażenie, jak gdyby przełyk miała zatkany suchym chlebem. Dziwna kula, której nie mogła przełknąć, pojawiała się na różnej wysokości: raz w klatce piersiowej, kiedy indziej w szyi.
Dolegliwości dokuczały jej już od pół roku. Na szczęście tylko okresowo, co kilka tygodni, i utrzymywały się wtedy kilka dni. Najsilniejsze były rano, tuż po przebudzeniu, a potem zmniejszały się w ciągu dnia. Pacjentka diagnozowana była laryngologicznie i gastrologicznie, miała wykonaną gastroskopię. Zarówno te badania, jak i analizy laboratoryjne nie wykazały odchyleń.
Po dłuższej rozmowie ze mną przyznała, że od pewnego czasu ma bardzo trudną sytuację w pracy. Podejrzewała, że grozi jej zwolnienie. Na podstawie wywiadu i objawów rozpoznałem globus histericus. Zaleciłem duloksetynę i - na krótko - alprazolam.
Globus histericus, czyli kula histeryczna, to fachowe określenie powszechnie znanej "kuli w gardle", która rośnie nam w trudnych momentach życia: przed pierwszą randką, ważnym egzaminem, rozmową w sprawie pracy, ale też w chwilach wzruszenia. Jest to tzw. zaburzenie konwersyjne, co oznacza, że problem natury psychicznej sprawiać zaczyna problemy somatyczne, tj. fizyczne (łac. soma = ciało). W tym przypadku polegają one na czynnościowych zaburzeniach pracy przełyku: czujemy ciało obce w gardle, które jest tak ściśnięte, że mamy wrażenie, że nic nie jesteśmy w stanie przełknąć.
Jest to jednak tylko złudzenie, bo objaw ten mija, gdy tylko spróbujemy coś zjeść lub czegoś się napić. Charakterystyczny dla globus histericus jest przy tym brak zaburzeń połykania i bolesnego połykania (gdyby występowały, mielibyśmy do czynienia z dysfagią). Powyższe objawy są typowe w przebiegu depresji, w stanach lękowych i u osób cierpiących na nerwice.
Aby móc zdiagnozować globus histericus, dolegliwości muszą występować co najmniej przez 3 miesiące i w ciągu 6 miesięcy poprzedzających diagnozę. Konieczne jest też wcześniejsze wykluczenie choroby organicznej. W tym celu pacjent powinien być skonsultowany laryngologicznie i gastrologicznie, mieć wykonaną gastroskopię. Natomiast takie objawy towarzyszące, jak: ból w trakcie połykania i trudności w połykaniu, pieczenie za mostkiem i w górnej części brzucha, krwawienia z przewodu pokarmowego, nudności i wymioty, utrata wagi, chrypka, ból w klatce piersiowej i niedokrwistość, świadczyć mogą o chorobie organicznej.
W takim przypadku diagnostykę rozszerza się o USG jamy brzusznej, RTG jamy brzusznej i przełyku z podaniem kontrastu doustnie, pH-metrię (tj. badanie kwaśności) w dolnej części przełyku. Badaniem pomocnym w potwierdzeniu globusa jest też manometria, tj. ocena ciśnienia górnego zwieracza przełyku i czynności jego ściany. W przypadku globus histericus wszystkie wyniki są prawidłowe.
Leczenie globus histericus polega na łagodzeniu wywołujących go zaburzeń lękowych. Zazwyczaj zaleca się leki przeciwdepresyjne o działaniu przeciwlękowym z grupy SSRI (inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny): sertralinę, duloksetynę, citalopram.
Ponieważ działać zaczynają dopiero po kilku tygodniach, w początkowym okresie włącza się również lek z grupy benzodiazepin: alprazolam, oksazepam. Są one jednak silnie uzależniające, dlatego nie powinny być stosowane dłużej niż 2-3 tygodnie, a więc do chwili rozwinięcia się działania leku przeciwdepresyjnego.
Osoba dotknięta globus histericus powinna nauczyć się technik relaksacyjnych, których podstawą jest odpowiednie oddychanie. Jak zachować się, gdy poczujesz "kulę w gardle"?
- Połóż się lub usiądź. Zamknij oczy i weź przez nos jak najgłębszy oddech. Przytrzymaj powietrze przez kilka sekund w płucach, a potem powoli wypuść je przez usta. Powtórz ćwiczenie 5 razy.
- Spokojnie oddychając, powoli przekręć głowę raz w lewo, raz w prawo. Za każdym razem przytrzymaj ją parę sekund.
- Pomasuj gardło dłonią.
- Małymi łyczkami wypij powoli szklankę zimnej wody.
Porady udzielił dr Jerzy Malczycki, lekarz psychiatra