Reklama

Pytania o hemoroidy. Nie wstydź się ich zadać

Ma je każdy, ale co drugiemu Polakowi sprawiają problemy. Można się z nimi uporać, ale wstydzimy się pytać, jak zrobić to dyskretnie i skutecznie.


Mimo że uskarża się na nie tak wiele osób, a problem można łatwo rozwiązać, do lekarza zgłaszamy się dopiero wówczas, gdy konieczna jest operacja. Powodem najczęściej jest niewiedza - wstydzimy się zapytać lekarza o hemoroidy. Jakie pytania warto zadać?

Jak wyglądają hemoroidy? 

Są to sploty naczyń krwionośnych, guzki znajdujące się w odbycie. Gdy są zdrowe, nie można ich zobaczyć ani wyczuć. Chore natomiast nadmiernie wypełniają się krwią i powiększają. Mogą wysuwać się na zewnątrz przy próbie parcia. Są to właśnie żylaki odbytu, potocznie zwane hemoroidami. Zalegająca w nich krew powoduje, że powstaje stan zapalny. Objawami żylaków odbytu są: ból, pieczenie, swędzenie, krwawienie, kłopoty z wypróżnieniem.

Czy przyczyną hemoroidów jest brak higieny?

Reklama

Nie. Niewłaściwa higiena może być natomiast powodem bólu i powikłań, np. trudno gojących się ran odbytu, gdy choroba jest zaawansowana. Ale hemoroidom sprzyja siedzący tryb życia (np. praca biurowa, czy na kasie, zawodowe prowadzenie samochodu), dźwiganie ciężarów, nieprawidłowa, czyli zawierająca zbyt mało błonnika, dieta prowadząca do przewlekłych zaparć.

Podobno w zapobieganiu hemoroidom ważna jest pozycja korzystania z toalety. Jaka powinna być?

To, w jaki sposób siedzimy w toalecie, ma znaczenie. Bo siedzenie, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, nie jest pozycją odpowiednią. Mechanizm odpowiedzialny za zamykanie jelit jest bowiem tak zaprojektowany, że nie otwiera się całkowicie w pozycji siedzącej, przez co wypróżnianie wymaga o wiele więcej wysiłku. Bardziej naturalne i zdrowsze jest dla nas wypróżnianie się  w kucki.

Nie trzeba jednak wymieniać sedesu. Wystarczy usiąść tak, by tułów był pochylony lekko do przodu, a stopy trzeba oprzeć na niskim stołeczku. Najlepiej, gdyby kąt między tułowiem a udami wynosił 35°. Wtedy odbytnica jest ustawiona niemal pionowo, dlatego wypróżniamy się łatwiej i dokładniej.

Jakie są metody usuwania hemoroidów?

Trzeba operować, gdy inne metody nie przynoszą poprawy lub choroba jest zaawansowana.

Gumkowanie (metoda Barrona), polecana jest do III etapu choroby (hemoroidy wypadają na zewnątrz i nie cofają się). Polega na założeniu gumowego pierścienia na podstawę guzka. Powoduje to martwicę i zanik hemoroida.

Podczerwień. Zabieg wykonuje się za pomocą specjalnego pistoletu. Promienie uszkadzają tkanki i hemoroidy zanikają. 

Krioterapia. Metodę stosuje się w leczeniu hemoroidów I i II stopnia (cofają się same). Polega na zamrożeniu guzka i zasilających go naczyń krwionośnych.

Operacja chirurgiczna wykonywana jest, gdy guzki pozostają stale na zewnątrz (IV etap). Chirurg wycina hemoroidy i podwiązuje naczynia doprowadzające krew do guzka.

Sposoby na ból i pieczenie - ziołowe nasiadówki i preparaty z apteki

1. Nasiadówki przygotujesz z ziół: kory dębu, nagietka, szałwii lub rumianku. Łyżkę ziela (lub mieszanki tych ziół) zalej szklanką wrzątku, zaparzaj 10 min pod przykryciem, przecedź. Wlej do płaskiej miski, uzupełnij ciepłą wodą (nasiadówka powinna mieć temperaturę ok. 40°C). Usiądź na 10 min. Po kąpieli intymne okolice
osusz (ale nie wycieraj) jednorazowym ręcznikiem. Nasiadówki można stosować najwyżej 2-3 tygodnie.

2. Maści i czopki działają przeciwzapalnie, zmniejszają świąd  i obrzęki, opóźniają rozwój hemoroidów. W składzie tych leków znajdziesz przede wszystkim naturalne substancje, np. wyciąg z kasztanowca, balsam peruwiański, przetwory z pączków topoli, związki bizmutu, ichtiol, taninę czy tlenek cynku.

Dodawane są także substancje znieczulające, np. lidokaina i benzokaina, oraz o działaniu antyseptycznym (np. propolis).

Zobacz również:

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy