Reklama

Więcej jodu

Warto wypoczywać nad Bałtykiem, mówią endokrynolodzy. Nawet jeśli pogoda nie dopisze, i tak na tym skorzystasz. A to dzięki obecności jodu niezbędnego do prawidłowej pracy tarczycy. Jednak by dostarczyć tego pierwiastka w odpowiedniej ilości, samo wdychanie morskiej bryzy nie wystarczy. Uwaga! Komu więcej jodu?

Nieprawda, że wracamy znad morza "najodowani" na cały rok. Tarczyca nie magazynuje jodu. Dlatego trzeba go dostarczać organizmowi regularnie, inaczej grozi nam niedobór.

Objawy? Brak energii, nieuzasadniony przyrost wagi, częste przeziębienia, stałe uczucie chłodu i powiększenie tarczycy nazywane wolem endemicznym (szyja wygląda, jakby była spuchnięta). Długotrwały niedostatek jodu może doprowadzić do chorób, m.in. do niedoczynności tarczycy. Można go uniknąć.

U źródła

Organizm potrzebuje co najmniej 150 mikrogramów jodu dziennie. Jak go dostarczyć? Teoretycznie da się to zrobić wraz z dietą. Najwięcej tego pierwiastka jest w rybach, zwłaszcza w dorszu, i owocach morza. A także w przetworach mlecznych i jajach, ryżu, chlebie żytnim, płatkach owsianych, sałacie, marchwi, jabłkach, gruszkach.

Reklama

Niestety, z reguły z pożywieniem jesteśmy w stanie zapewnić sobie jedną trzecią niezbędnej dawki - szacują specjaliści. Dlatego od 1997 roku w Polsce obowiązkowo jod jest dodawany do soli kuchennej (w jednej łyżeczce znajduje się zalecane 150 mikrogramów).

Zapobiegaj!

Dzięki temu statystyki dotyczące niedoborów nie są już tak alarmujące jak kiedyś. Jednak nadal szacuje się, że zbyt niski poziom jodu ma ok. 40 proc. Polaków. Między innymi dlatego, że sól nie rozwiązuje sprawy - przyznają specjaliści. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) od lat zaleca spożywanie nie więcej niż jednej łyżeczki soli na dobę, ale wielu z nas ze względu na choroby serca musi całkiem z niej zrezygnować.

Co wtedy? Endokrynolodzy radzą każdemu, kto skarży się na objawy niedoboru jodu, sprawdzić jego poziom we krwi (to oni wydają potrzebne skierowanie). Gdy testy wykażą zbyt niskie stężenie, należy stosować suplementy na receptę. Zaleca się też profilaktycznie przyjmować jod w czasie ciąży i laktacji (wtedy zapotrzebowanie wynosi 250-300 mikrogramów na dobę). Powód: według statystyk niemal co druga ciężarna Polka ma jodu za mało.

Podobnie jak w przypadku kwasu foliowego chodzi o profilaktykę wad rozwojowych układu nerwowego (niski poziom jodu u matki może prowadzić do upośledzenia umysłowego dziecka).

Dla nich to za dużo

Niektórzy muszą jednak na jod uważać. Mowa o chorych z nadczynnością tarczycy, u których gruczoł wytwarza nadmierne ilości hormonów. Jod może spowodować zaostrzenie choroby.

Czy to znaczy, że takie osoby nie powinny jeździć nad Bałtyk? Nic podobnego. Lekarze radzą im jednak krótkie wypady zamiast dwutygodniowych wczasów. I nie zalecają spacerów o świcie, po burzy ani gdy wieje silny wiatr, bo wtedy jodu w powietrzu jest najwięcej. 

Grażyna Morek

Konsultacja: dr EWA JUCHNICKA, endokrynolog z kliniki Invi Med w Warszawie

Twój Styl
Dowiedz się więcej na temat: jod
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy