Reklama

WZW C można wyleczyć

Wirusowe zapalenie wątroby typu C to choroba zakaźna wywołana wirusem HCV. Na szczęście jest już w Polsce dostępna terapia, która prowadzi do pozbycia się wirusa.

Eksperci szacują, że ok. 700 tys. Polaków jest zarażonych wirusem HCV, a kolejni nawet o tym nie wiedzą. Według danych Państwowego Zakładu Higieny i Instytutu Hematologii i Transfuzjologii, zebranych na zlecenie WHO, szacuje się, że 1/4 Polaków jest zakażona - co roku przybywa 2,5 tys. chorych.

Jak zaraża?

 

Wirus HCV rozprzestrzenia się przede wszyskim przez krew (istnieje niewielkie ryzyko przeniesienia wirusa z matki na dziecko). Po wniknięciu do organizmu wirus przedostaje się do komórek wątroby niszcząc je i wywołując wokół nich stan zapalny. Po kilku miesiącach od zakażenia dochodzi do ostrego zapalenia tego narządu, które nie powoduje jednak żadnych dolegliwości. U części chorych (1/4) ta pierwsza, ostra faza zakażenia kończy się samowyleczeniem czyli eliminacją HCV z organizmu i regeneracją uszkodzonej wątroby. Pozostali jednak stają się jego nosicielami i przez dziesiątki lat mogą zakażać innych.

Reklama

Cichy zabójca


Niestety, pomimo wysiłków, naukowcom nie udało się stworzyć szczepionki przeciw temu zakażeniu. Pozostaje nam tylko zwracać uwagę na to, w jakich warunkach wykonuje się "krwawe" zabiegi (głównie tatuaże i manicure) i uciekać, gdy mamy podejrzenie co do higieny zakładu. Bo WZW C jest cichym zabójcą - przez lata nie daje żadnych objawów.

W tym czasie komórki wątroby ulegają powolnemu niszczeniu. Po 20 latach od zakażenia mogą pojawić się objawy niewydolności wątroby: osłabienie, nudności, bóle mięśni i stawów oraz bóle w prawym nadbrzuszu, a w konsekwencji nawet marskość wątroby.

Zbadaj krew


Wirus HCV odkryto zaledwie 20 lat temu, a w Polsce diagnostykę rozpoczęto dopiero w 1993 roku. Dlatego też wszystkie osoby, które były hospitalizowane lub otrzymały leczenie preparatami krwi przed rokiem 90. XX w. lub są partnerami osób zakażonych HCV, powinny zostać zbadane w kierunku zakażenia HCV. Podstawowe badanie diagnostyczne można wykonać w większości laboratoriów w kraju.

Polega ono na sprawdzeniu, czy we krwi znajdują się przeciwciała anty-HCV. Jeżeli wyniki okażą się niekorzystne, lekarz skieruje na dalsze testy weryfikujące obecność materiału genetycznego wirusa HCV oraz stopień zaawansowania zmian chorobowych w wątrobie i jej wydolność. Po zdiagnozowaniu wirusowego zapalenia wątroby typu C, lekarz zadecyduje o włączeniu odpowiedniej terapii. Od niedawna bowiem WZW C można wyleczyć! Pojawiła się i u nas tzw. terapia trójlekowa.

Pozbądź się wirusa


Leczenie trzema preparatami jednocześnie prowadzi w wielu przypadkach do całkowitego pozbycia się wirusa HCV, co umożliwia stopniową poprawę funkcji wątroby. - Podczas gdy skuteczność terapii dwulekowej wynosiła ok. 40 proc., co oznacza, że w przypadku ponad połowy pacjentów nie udawało się powstrzymać postępu choroby, to przy leczeniu trzema lekami, ponad 80 proc. osób z niewielkim lub umiarkowanym włóknieniem udaje się wyleczyć - mówi dr hab. n. med. Krzysztof Tomasiewicz. Więcej o chorobie i adresy ośrodków hepatologicznych leczących WZW C znajdziesz na stronie mojewzwc.natemat.pl.

Ważna wątroba
U mężczyzny waży ok. 1500-1700 g, a u kobiety 1300-1500 g. Pełni wiele funkcji: produkuje żółć zawierającą enzymy trawienne, reguluje skład chemiczny krwi i oczyszcza organizm z substancji toksycznych. Z tego powodu jest stale narażona na różnego typu uszkodzenia, ale ma zdolności regeneracyjne.

Warto wiedzieć
Kontakt z chorym na WZW C jest bezpieczny, bo wirus nie przenosi się przez kichanie, kaszel, trzymanie za rękę czy pocałunki.


Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy