Reklama

75 lat mody na Jeepa

Moda i motoryzacja wbrew pozorom mają ze sobą wiele wspólnego. W obu przypadkach w grę wchodzi zarówno najwyższa jakość wykonania, jak również podążanie za najbardziej wyrazistymi trendami, które współgrają z potrzebami coraz bardziej wymagających klientów. Przez dziesiątki lat styl i gusta ludzi kształtowały umysły najwybitniejszych projektantów. Zupełnie jak w przypadku samochodów marki Jeep – wytwornej, a zarazem nowatorskiej klasyki, która przez 75 lat nie schodzi z czołówki najbardziej pożądanych motoryzacyjnych dzieł wszech czasów.

Czas wojny i czas poszukiwania

Lata 40. zdominowane wojną i próbą przetrwania w niełatwych czasach, nie sprzyjały kreatywnym, modowym eksperymentom. W cenie było wszystko to, co można było przerobić, przeszyć, utkać, dopasować. Moda okresu wojny to przede wszystkim improwizacja - kobiety nosiły skromne garsonki, spódnice do łydek, żakiety odważnie podkreślały talię, mimo, że cała stylizacja była bardzo zachowawcza, a kobietom jeszcze brakowało odwagi w eksponowaniu swojego ciała. Na głowach często gościły kapelusze skrzętnie zakrywające starannie zaczesane loki i delikatne fale.

Reklama

Nieprzystępny i nieco ociężały styl to również przedsionek powstawania najbardziej rozpoznawalnej marki samochodów. Pierwszy Jeep, wyprodukowany na potrzeby wojny w 1941 roku, charakteryzował się masywną konstrukcją i niezbyt zgrabnymi kształtami, ale miał  bardzo trudne zadanie - poradzić sobie w każdych, nawet najbardziej wymagających warunkach. Pomysłodawcy pierwszego na świecie Jeepa postawili przede wszystkim na niezawodność i odporność na niesprzyjające warunki w terenie, wyposażając samochód między innymi w napęd 4X4.

Czas powrotu do normalności

Po najbardziej dramatycznym konflikcie zbrojnym, jaki znał świat, ludzie doświadczeni wojną zmuszeni byli do odbudowania swojej rzeczywistości na nowo. W latach 50. orężem w walce o normalność był optymizm, nadzieja na lepsze jutro i próba zapomnienia o tym, co wydarzyło się całkiem niedawno. Na ulicach rozkwitała kobiecość w najrozmaitszych odsłonach.

Panie zakochały się w kobiecych fasonach, które od tamtej pory nie musiały być przede wszystkim wygodne i praktyczne, ale również bardzo zmysłowe i uwodzicielskie. Odzwierciedleniem swobody i wolności były również kolory i wzory ubrań - zamiast gołębich odcieni popielu, na mieście coraz częściej widywało się wyraziste odcienie różu, czerwieni kwieciste wzory i eleganckie materiały.

Na odrodzenie społeczeństw przygotowywało się również mnóstwo producentów, związanych z produktami codziennej użyteczności. Podążając tropem odbudowy, marka Jeep również musiała stawić czoła zmieniającej się rzeczywistości. Sylwetka samochodu nabrała mniej zgrzebnych kształtów, coraz częściej w oczy rzucały się za to zaokrąglenia błotników, karoseria zyskała nieco pastelowych odcieni. Samochód coraz częściej służył za towarzysza wycieczek, a modele wprowadzone w po 1955 roku wyróżniały się  zdecydowanie bardziej komfortowymi rozwiązaniami i dodatkowymi miejscami dla pasażerów.

Szalone lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte

Większość seniorów urodzonych w latach 50. z rozrzewnieniem wspomina czas funkcjonowania kultury hippisów, The Beatles, rewolucji seksualnej i tak wypatrywanej przez lata swobody. Przełom w kulturze znalazł odbicie również w modzie - "na topie" mógł wtedy czuć się ktoś, kto nosił dzwony, koronkowe bluzki, nonszalancko rozpięte koszule i mnóstwo biżuterii, dziś kojarzonej głównie ze stylem boho. Elegantki gustowały w prostych fasonach i pastelowych odcieniach - każdy element garderoby musiał być idealnie dopasowany. Wzorem dla milionów kobiet była Jacqueline Kennedy, którą do dziś próbuje kopiować wiele kobiet na całym świecie. Między czasie na rynku motoryzacji pojawiają się wyraziste modele Jeepa, w nowych, zaskakujących odsłonach. Modele z lat 70. to między innymi zwrot ku młodości, odważnego pokolenia ludzi gotowych na podejmowanie wyzwań i potrafiących w pełni cieszyć się i delektować życiem.

Tak powstaje Cherokee  - sportowa i unowocześniona wersja samochodu-symbolu. Spora konkurencja wymuszała na inżynierach szukanie coraz bardziej nowatorskich i awangardowych rozwiązań. Nowością i hitem w modelach Jeepa była automatyczna skrzynia biegów czy wspomaganie kierownicy. 

Czas skandali i technologicznej rewolucji

 Lata 80. i 90. dziś kojarzą nam się z wszechobecnym kiczem i tandetą. Neonowe dresy, plastikowe buty, mnóstwo biżuterii z miernej jakości materiałów, burza loków na głowach to znaki szczególne tamtych czasów. Nikogo nie raziły przykrótkie nogawki u spodni, wzorzyste, jedwabne koszule czy pstrokate saszetki z nylonu przytroczone do paska. W modzie nie obowiązywały bliżej określone zasady - miało być przede wszystkim kolorowo i bardzo ekstrawagancko.
Kierunek postępu w modzie wyznaczały, wyrastające jak grzyby po deszczu, girls- i boysbandy, lansując nawet mocno obciachowe trendy, z których - mimo wszystko - wiele przetrwało do dziś. Pomijanie konwenansów i coraz bardziej staranna personalizacja złożyły się również na prawdziwą rewolucje w dziedzinie technologii. Światem zawojował internet, największe koncerny prześcigały się we wdrażaniu proponowanych innowacji.

Nowoczesny nie znaczył już nudny - czas szalonych dyskotek, błyskotek, mocnych makijaży to również czas coraz większych udogodnień w procesie produkcji samochodów. Dodatki zwiększające komfort jazdy, nowe silniki, pięciobiegowa skrzynia automatyczna i zupełnie nowa sylwetka nadwozia w ówczesnych latach to dopiero preludium do najbardziej luksusowych rozwiązań Jeepa w przyszłości. W latach dziewięćdziesiątych producenci prześcigają się w wypuszczaniu na rynek wersji limitowanych i różnych systemów wyposażenia samochodów.

Czasy, które pamiętamy najlepiej

 Powiedzieć, że żyjemy w ciekawych czasach to jakby nic nie powiedzieć i trudno oprzeć się wrażeniu, że 2000 rok był nie tylko ostatnim rokiem ubiegłego wieku, ale również ostatecznym końcem beztroskiej epoki. W internecie królował YouTube i na całym świecie miliony nastolatków wpatrywały się w  teledyski Jennifer Lopez, Christiny Aguilery i to właśnie największe gwiazdy muzyki kształtowały nasze spojrzenie na modę. Na salony wkroczyły pogardzane dziś nieco bolerka, topy na cienkich ramiączkach, prawdziwym hitem stały się spodnie-biodrówki. Kobiety nie żałowały sobie mocnego makijażu - połyskujących cieni, różowych błyszczyków, doklejanych, sztucznych rzęs.

Odzwierciedleniem mody "na wszystko i dużo" stał się również bogaty wybór wyposażenia w samochodach, zwrot ku funkcjonalności połączonej z najwyższą jakością wykonania i użytecznością. We współczesnych samochodach dostajemy właściwie wszystko, co niezbędne do komfortowej jazdy. Dziś takie dodatki, jak chociażby system kontroli trakcji, są już właściwie standardem i nierozerwalnie kojarzą się z najpopularniejszą marką samochodów terenowych, jaką jest Jeep. Ponadto, aby podwyższyć komfort jazdy producent "wycisza" pracę silnika i łagodzi wibracje podczas jazdy, co stanowi wisienkę na torcie w produkcji najbardziej rozpoznawalnego samochodu na świecie.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy