CCC z rozmachem wspiera kolarstwo

O tym, że Polska będzie miała swojego reprezentanta w UCI WorldTour - najbardziej prestiżowym i najważniejszym cyklu wyścigów na świecie - było wiadomo już w lipcu, gdy ogłoszono, że dotychczasowa ekipa BMC będzie jeździła pod nowym szyldem - CCC.

BMC zmieniło nazwę na CCC Team, zaś dotychczasowa, polska drużyna kolarska, należąca do CCC -  CCC Sprandi Polkowice - zmieniła nazwę na CCC Development Team, w której jeżdżą najzdolniejsi, młodzi kolarze (łączy ich głównie sponsor tytularny i wzajemna współpraca; struktura właścicielska obu drużyn jest odrębna).

Jak na razie efekty przerastają oczekiwania, mimo że drużynę zaczęto kompletować wtedy, gdy większość czołowych zawodników miała już kontrakty na sezon 2019.

Mimo wielu przeciwności, udało się skompletować skład CCC Team (dawnego BMC) i rozpocząć ściganie z najlepszymi na świecie. Z powodzeniem - od początku sezonu zawodnicy CCC Team stawali już na podium etapów poszczególnych wyścigów, a niektóre nawet wygrali. Lider drużyny Greg Van Avermaet zwyciężył w 3. etapie wyścigu dookoła Walencji, Patrick Bevin wygrał 2. etap autraliskiego touru Santos Tour Down Under, a pod koniec maja kolejny zawodnik CCC Team, Amaro Antunes, stanął na najniższym stopniu podium 19. etapu słynnego Giro d'Italia. Jak na zespół, który powstał tak późno, to spore osiągnięcie!

Co więcej, sukces ten byłby niemożliwy bez udziału firmy CCC, należącej do biznesmena i miłośnika kolarstwa Dariusza Miłka. Jego firma CCC, produkująca obuwie na polskie i zagraniczne rynki, miała w 2018 r. blisko 950 sklepów (w Polsce ok. 450), czyli ponad 60 więcej, niż rok wcześniej. Oprócz Polski obuwie tej firmy znane jest już także w Niemczech, Czechach, Austrii, Słowacji, Rosji, Rumunii, Ukrainie oraz na Węgrzech. Sprzedaje też buty (przez internet) we Włoszech i Hiszpanii. Giełdowa wycena firmy to (w 2018 r.) aż 8,4 mld zł!

Ze sponsorowaniem nowej drużyny CCC Team prezes Dariusz Miłek wiąże duże nadzieje.

- CCC szukało już od jakiegoś czasu sposobu zagospodarowania swoich wydatków sponsoringowych na sport w taki sposób, aby można było to wykorzystać efektywnie na światową skalę - mówił po zawiązaniu współpracy agencji prasowej PAP. - Skupimy się teraz na nowej grupie kolarskiej, która ma ogromny potencjał do osiągania sukcesów. Chcemy, by zwyciężała i wzmacniała markę CCC wśród naszych klientów na wszystkich rynkach. Chcemy, aby w grupie startowali Polacy oraz pozostali wiodący kolarze z różnych krajów, zwłaszcza tych, gdzie prowadzimy biznes - dodał.

Dariusz Miłek to nie tylko prężny biznesmen, który swoją ogromną firmę zbudował od zera, ale też miłośnik i mecenas kolarstwa. Przed CCC Team wspierał nie tylko wspomniane CCC Sprandi Polkowice, ale też Polski Związek Kolarski. Co więcej, sam uprawiał kolarstwo - w swojej karierze wygrał ponad 100 wyścigów i tytuł wice mistrza Polski seniorów.

O tym, że drużyna wspierana przez CCC w UCI WorldTour to jego cel, mówił już przed laty. Teraz, gdy już to osiągnął, można być pewnym, że na tym nie spocznie, a przed polską drużyną rysują się ciekawe scenariusze, a przede wszystkim - międzynarodowe sukcesy.