Reklama

Czy normalność jeszcze istnieje??

"Okrucieństwa tych podłych ludzi nie da się opisać. Zamroczony alkoholem 23-letni Piotr B., właściciel psa rasy husky dał się namówić dwóm pijanym kolegom, by dla zabawy uśmiercić czworonoga. Bezwzględne bestie przywiązały niewinnego psiaka linką holowniczą do samochodu i ciągnęły tak długo po drogach Lipnicy Małej (woj.małopolskie) aż biedak zdechł. Zakatowanemu na śmierć psu odpadła głowa."

W miejscowości Lipnica Mała trzech mężczyzn zabiło psa rasy Husky poprzez przywiązanie go liną holowniczą do samochodu i ciągniecie go do momentu, aż zwierzęciu odpadła głowa.
Maksymalna kara, jaka ich czeka to 2 lata więzienia. Jednakże w Polsce, w niemalże wszystkich przypadkach okrucieństwa wobec zwierząt, kończy się na wyroku w zawieszeniu. W tym przypadku było trochę inaczej. Te trzy bestie które zakatowały to cudne zwierze rasy husky dopiero stanęli przed sadem gdy ukradli dwa samochody. Okazało się ze to co zrobili temu biednemu psiakowi to było za mało dla organów ścigania aby mogły powziąć odpowiednie kroki. 

Reklama

Mordercom psa było po prostu za mało mocnych wrażeń.  Kiedy opel, którym jechali wpadł do rowu z pobliskiej leśniczówki ukradli land rovera jednego ze strażników  Babiogórskiego Parku Narodowego. Terenowym pojazdem próbowali wyciągnąć swój wóz z rowu. Spalili jednak sprzęgło i auto okazało się bezużyteczne.  Niezrażeni niepowodzeniem jeszcze raz zaczaili się pod leśniczówkę. Ukradli kolejny samochód, tym razem suzuki. 23-letni Piotr B. odwiózł Piotra K. i Krzysztofa T. do domów. W powrotnej drodze za znalezione w samochodach pieniądze kupił paliwo na stacji benzynowej, wrócił do auta i podpalił je. 

Właściciel psa trafił do aresztu, 18-latka objęto dozorem policyjny, a trzeciego łobuza wciąż szuka policja ... Odpowiedzą za kradzież i zniszczenie cudzej własności. Tylko za zabicie psa mogą spędzić w więzieniu jedynie dwa lata.

Uważacie ze tak powinno być?? Co się dzieje z ludźmi? Dlaczego nie maja żadnych oporów? Dlaczego staja sie aż tak bardzo brutalni? Dlaczego sprawia im to taka zabawę??

Czy można zatrzymać coraz bardziej rozprzestrzeniająca się degrengoladę?? 

 

 

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy