Reklama

Gra płci

Czy istnieje przyjaźń damsko-męska? Moja znajoma, jest przekonana, że nie i….. o ironio, jej mąż przyjaźni się z kobietą.

 Czy istnieje przyjaźń damsko-męska? Moja znajoma, jest przekonana, że nie i….. o ironio, jej mąż przyjaźni się z kobietą.

Czy istnieje przyjaźń damsko-męska? To  pytanie nie doczeka się chyba jednoznacznej odpowiedzi, podobnie jak to czy pierwsze było jajko czy kura. Każdy ma inne doświadczenia i inną o tym opinię. Moja znajoma, jest przekonana, że nie i….. o ironio, jej mąż przyjaźni się z kobietą. Znam tę przyjaźń. Oczywiście doszło do spięcia i oczywiście była w nim racja (bo szczerze mówiąc zaczęło się od fascynacji). I przyznam, że pomogło ono tej przyjaźni. Myślę, że zabolało obydwie strony, ale wytyczyło  granicę. W końcu ważne żeby wiedzieć gdzie ona przebiega. Zresztą to nie jedyny facet z jakim przyjaźni  się ta kobieta. I zawsze żony są zazdrosne. Z pewnością też bym była. Na szczęście nie muszę. Na szczęście jestem, na ile to możliwe, najlepszym przyjacielem swojego męża. A on moim. Ważni są jednak przyjaciele w naszym życiu. I widzę, że ta znana mi przyjaźni damsko-męska bardzo dobrze funkcjonuje. Bez kokieterii, dziwnych niuansów czy podtekstów. Wydaje się nawet, ze lepiej niż damsko-damska. Każda relacja funkcjonuje  nieco inaczej. Każdego przyjaciela mamy „do czegoś innego” .Z jednym regularnie rozmawiamy. Dzwonimy, bo przyzwyczailiśmy się do tego, że gdy mija określony czas, brakuje nam tego głosu. Inny daje nam poczucie bezpieczeństwa, wiemy, że możemy na siebie liczyć w trudnych sytuacjach. Kolejny potrafi słuchać, jest ukojeniem dla zbolałej czasem duszy. Zapewne nie wiedzą, jak są dla nas ważni. Mimo, że przychodzą chwile, gdy dziękujemy, że są. Bo bez nich byłoby bardzo samotnie.                                                                                                                                                               
Słuchałam niedawno audycji w radiu. Chłopak próbował przeprosić dziewczynę za scenę zazdrości. Zazdrości właśnie o męskich przyjaciół. Oczywiście dziewczyna była atrakcyjna. Prowadzący trafnie stwierdził, że  facet woli mieć ładną przyjaciółkę niż brzydką. Co nie oznacza, że ich przyjaźń jest  całkiem bezinteresowna. Kto pilnuje granicy? Wydaje się, że to strona, która jest w szczęśliwym związku. To jej postawa określa taką relację. Myślę, że z przyjaźnią w ogóle jest  jak z miłością. Ważna jest przestrzeń, a przestrzeń to wolność . I spokój.                                                                                      
Jest chyba takie powiedzenie Pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem Ci kim jesteś. Co można powiedzieć o kobiecie, która przyjaźni się z facetami?  Dawno temu w „Przyjaciółce”  (jak się dziwnie składa!) był test. Tematem było – jaką płeć ma nasz mózg? Nie pamiętam jaki był mój wynik owego testu, ale może po prostu niektóre kobiety są mentalnie podobne do mężczyzn. Nie wydaje się to pozbawione sensu. Aczkolwiek jeden widzę tu szkopuł. Chyba niewielu mężczyzn przyznałoby się, że ich mózg ma płeć żeńską, choć świetnie dogadują się z kobietami. Męskość nie zniosłaby raczej takiej „zniewagi „.

Reklama
Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy