Reklama

WHERE IS THE PRINCE CHARMING, czyli gdzie je ŁUN- Kawaler Jabłoński????

ANKIETA Prosimy o wskazanie miejsca pobytu matrymonialnego przestępcy. W minionym roku kalendarzowym złamał niejedno serce, kilkakrotnie migając się od odpowiedzialności. Notoryczny uciekinier.

ANKIETA
Prosimy o wskazanie miejsca pobytu matrymonialnego przestępcy.
W minionym roku kalendarzowym złamał niejedno serce, kilkakrotnie migając się od odpowiedzialności. Notoryczny uciekinier.

 

Przypominamy, że zatajenie jakichkolwiek informacji przyczyni się do wyciągnięcia srogich konsekwencji wobec oszustów. Grozi małżeństwo z przymusu i dożywocie w domowym areszcie, z możliwością robienia zakupów i oddawania pensji poszkodowanej żonie.
Po ujęciu poszukiwanego, przeprowadzeniu wstępnej selekcji i weryfikacji danych ( nr pesel, niekaralność, stan uzębienia, konta bankowego i stosunek do dzieci), kawaler zostanie zaobrączkowany.
Amen.

 

 

 


Ankieta

Reklama

 

 

 

 



* w wolnych polach wskaż miejsce przebywania poszukiwanego księcia wpisując X w wybranym miejscu:
- stadion

- park

- planeta Wenus

- dyskoteka

- centrum handlowe

- kościół

- kanapa, piwo, pilot, plazma

- sklep mięsny

- stacja benzynowa

 

Klara (27lat, psycholog)- od trzech lat sama. Na pytanie czy jest szczęśliwa odpowiada: nie. Brakuje jej dziecka. Chciałaby już zostać mamą jak jej koleżanki z roku. Usunęła swoje profile na nk i facebooku, bo nie mogła znieść widoku zdjęć szczęśliwych i uśmiechniętych młodych mam, szczerzących się do siebie małżonków i całej tej przeszczęśliwej otoczki. Otoczki rodziny, której nigdy nie miała. Rodziny, o której myśli i za którą tęskni każdego ranka. Wie, że będzie mamusią, która dla synka będzie najlepszą kucharką na świecie, choć teraz jej aktywność kulinarna ograniczyła się do kupna książki kucharskiej.

Aśka (28lat, ratownik medyczny)- od rozstania z narzeczonym nie związała się z nikim na dłużej niż kilka miesięcy. Twierdzi, że jest lepszą koleżanką i kandydatką na synową, niż przyszłą żoną. Z potencjalnymi „mamami” potrafiła porozumieć się lepiej niż z ich synami. Po ostatnim rozstaniu bardziej tęskniła za panią Marysią, niż za Nim. Nim okazał się skończonym draniem. Wtedy dopiero zrozumiała jego słowa: Jakbyś wiedziała jaki jestem naprawdę, nawet nie chciałabyś ze mną rozmawiać. Miał rację. Jak była w szpitalu nawet jej nie odwiedził. Pod koniec ich związku Asia była tą drugą, tak by w maju na chwilę znów poczuła się jak ta pierwsza.

Ania (25lat, pedagog)- od roku czeka, aż Ten napisze. Aż wróci, przeprosi i będą razem. Randka, spacer, kolacja. Odwiózł do domu. Była szczęśliwa. On- już więcej się nie odezwał. Nie zadzwonił, nie odpisał.

Magda (28lat, kosmetolog)- w tym roku miną cztery lata jak pewnej nocy zobaczyła Go w klubie. Wysoki, ciemne oczy. Nazwała go Wójcik, bo przypominał jej Marcina Wójcika z kabaretu Ani Mru Mru. Widywali się przez miesiąc w klubie wpatrując się w siebie ukradkiem. Tamtej nocy się odważył. Podszedł, a później dzwoniąc do przyjaciółki opowiadała z przejęciem: Ania, on mi się podoba, ja się podobam jemu, szał! Na co przyjaciółka jej odparła: Widzisz Magda, czasami tak jest, że ludzie się sobie podobają. Powiedziała mu, że albo On, albo nikt inny. On się zaśmiał, kwitując wyznanie: pierdu, pierdu. Miesiąc później przeczytała sms’a o treści: Przepraszam, im lepiej Ciebie poznawałem, tym bardziej dochodziłem do wniosku, że nie pasujemy do siebie, jeszcze raz Cię przepraszam. Minął rok, spotkali się. Wyznał, że był wtedy młody i głupi, że się bał życia, że tylko głupi się nie boi… Sądziła, że wrócili do siebie. Jednak strach wygrał i tym razem.

Każda z nich zadaje jedno pytanie: kiedy i gdzie poznam Tego jedynego? Nie tylko dla nich pytanie to wciąż pozostaje aktualne. Pytanie, na które wiele osób próbowało udzielić im odpowiedzi. One zgodnie twierdzą, iż Łunego można z pewnością spotkać w sklepie mięsnym, bo jeszcze tam nie szukały, a domniemają, że jest mięsożercą jak na prawdziwego mężczyznę przystało. Zatem apeluję to Ciebie Drogi kawalerze Jabłoński! Twoja połówka Cię szuka, więc wyjdź jej naprzeciw!

 

 

 

 

 

 

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy