Reklama

Dieta rozdzielna

Sposób, by utrzymać linię i pozbyć się niestrawności? Wystarczy wiedzieć, czego nie łączyć ze sobą na talerzu!

Mięso jedz tylko z warzywami, z kanapek wyrzuć szynkę, a do owsianki nie dodawaj mleka!

Oto kilka zasad diety rozdzielnej, którą stosuje wielu sportowców i instruktorów fitness z Anną Lewandowską na czele. Jeśli chcesz pójść w ich ślady, musisz wiedzieć, jak łączyć produkty podczas jednego posiłku. Niektórych nie należy jeść jednocześnie, bo trudno będzie je strawić lub odłożą się w postaci tkanki tłuszczowej. Inne, przeciwnie, sprawdzają się w duecie, ponieważ zapewniają wtedy lepsze przyswajanie zawartych w nich substancji odżywczych.

Reklama

Podstawową wersję diety stworzył nowojorski lekarz William Howard Hay w latach 20. XX wieku. Później była wielokrotnie udoskonalana, a badania na temat wpływu pokarmów na siebie nawzajem i na nasz organizm prowadzi się do dziś. Zasady diety rozdzielnej są bardzo proste.

Według Haya produkty żywieniowe dzielą się na trzy grupy: białkową (mleko, mięso, jaja, rośliny strączkowe, jogurty, ryby), neutralną (warzywa, owoce, nasiona, miód, orzechy, oleje) i węglowodanową (pieczywo, ziemniaki, makarony, kukurydza, owoce suszone).

Przede wszystkim nie można łączyć produktów z grupy białkowej z produktami z grupy węglowodanowej. Mięso jemy zatem nie z ziemniakami, kaszą czy makaronem, ale z surówką. Ser i jaja, które tak wielu z nas lubi jadać z chlebem, łączymy z samymi warzywami. Z warzywami oraz innymi produktami neutralnymi jadamy też węglowodany. Oznacza to np. kanapkę z masłem i pomidorem, kaszę z warzywami.

Do niedawna uważano, że produkty białkowe można łączyć z tłuszczami. Dziś bywa to podważane, co komplikuje zasady, bo oznacza np. że surówka do mięsa nie powinna zawierać oleju. Na początek wypróbuj mniej restrykcyjne zalecenia.

Dlaczego to działa? Do trawienia białek i węglowodanów potrzebne są inne enzymy. Łączenie tych produktów obciąża więc układ trawienny i nasila procesy gnilne. Zwolennicy diety rozdzielnej wśród jej zalet wymieniają też polepszenie pracy układu krążenia, złagodzenie napięcia nerwowego i utratę zbędnych kilogramów.

Tego nie jedz razem

Herbata z cytryną - W listkach herbaty obecny jest glin, który w połączeniu z sokiem z cytryny tworzy cytrynian glinu. Związek ten ponoć sprzyja rozwojowi choroby Alzheimera. Dodaj cytrynę do herbaty po usunięciu fusów.

Pomidor i nabiał - Codzienne spożywanie takiego duetu może szkodzić stawom. Liczne kwasy zawarte w pomidorach, łącząc się z wapniem zawartym w serze, tworzą nierozpuszczalne kryształki, które odkładają się w stawach.

Mięso i ser - Ser żółty zawiera fosfor, który ogranicza wchłanianie cynku obecnego w mięsie. Ser żółty i mięso są bogate w tłuszcze nasycone, które w nadmiarze nie służą zdrowiu. Ser i mięso lepiej jadać z warzywami.

Pomidor i ogórek - Świeży ogórek zawiera sporo askorbinazy. Enzym ten działa destrukcyjnie na witaminę C zawartą w pomidorach, ale także w innych warzywach, np. w papryce. Do sałatki lepiej użyć ogórka kwaszonego.

Zdrowe duety

Czarna fasola i czerwona papryka - Pierwsze warzywo jest bogate w żelazo, drugie w witaminę C. Jeśli chcemy zwiększyć absorpcję żelaza, powinniśmy jeść produkty bogate w żelazo razem z tymi obfitującymi w witaminę C.

Jogurt i migdały - Witaminy A, D czy E rozpuszczają się w tłuszczach, co w praktyce oznacza, że najlepiej wchłaniają się w obecności produktów zawierających tłuszcze. Dobrym źródłem witaminy D są ryby, mleko oraz jogurt naturalny. Z kolei migdały są bogate w zdrowe tłuszcze. To idealna śniadaniowa kompozycja.

Pomidory i oliwa lub awokado - U badanych, którzy spożywali oliwę z pomidorami odnotowano znaczny wzrost aktywności likopenu (przeciwutleniacza z pomidorów). Podobnie działa duet pomidorów i awokado. Awokado zawiera kwas oleinowy, który zwiększa wchłanianie likopenu.

SHOW 20/2017

Show
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy