Reklama

Dojrzali mężczyźni wiedzą, gdzie jest raj

Intensywnie pracuje na planie nowego serialu TVN "Prosto w serce". Ma już pomysł jak zainwestować zarobione tam pieniądze. Zamieszka w Portugalii!

Urodził się w Drezdenku, do drugiego roku życia mieszkał w Żółwinie, a potem wychował się w Rzekcinie, wiosce, gdzie było ledwie... 13 domów. Jacek Braciak (42) nie kryje, że takie "swojskie klimaty" nigdy nie były szczytem jego aspiracji. Choć z biegiem lat docenił uroki życia na prowincji - spokój, dużo wolniejsze tempo życia, otwartość mieszkańców. Dlatego w Warszawie zamieszkał na Saskiej Kępie.

- To jest taka wiocha w mieście. Całe życie uciekałem od wsi i szukałem ciepłej wody w kranie. Ale dzisiaj miasto, w sensie centrum, jest dla mnie po prostu nie do zniesienia - wyznaje szczerze pan Jacek.

Reklama

Saska Kępa z jej urokami nie jest jednak miejscem, w którym aktor chciałby żyć latami. W marzeniach takie miejsce już znalazł - w malowniczej Portugalii, gdzieś niedaleko plaży, może wśród lasów, skał? A jako że lubuje się we wszelkich remontach i utylizacjach, planuje kupno... szopy. Odnowi ją i zamieszka nad Atlantykiem.

Życiową partnerkę Maję Hirsch (33) i ich córkę Marysię (7) przekonuje, że tam stworzy ich prawdziwy raj na ziemi.

Iza Wojdak

Świat i Ludzie 44/2010

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy