Reklama

Dominika Kluźniak: Buduje nową rodzinę

Karol długo ją adorował, zanim go zauważyła. Ale gdy Dominika przekonała się do niego, połączyło ich wielkie uczucie. Teraz czekają na narodziny dziecka...

Czwartkowy wieczór w kinie w centrum handlowym Arkadia, premiera komedii "Wkręceni". Wśród zaproszonych gości, gwiazd i dziennikarzy, w oczy rzuca się niewysoka, drobna postać Dominiki Kluźniak (33). U jej boku, po raz pierwszy publicznie - nowy partner Karol Pocheć (32).

Aktorka w luźnej różowej sukni wygląda prześlicznie i aż promienieje szczęściem. Jak dowiedziało się "Na żywo", nie bez powodu. - Dominika spodziewa się dziecka. To już 4. miesiąc - zdradza znajoma gwiazdy. Ojcem jest Karol, związany z Dominiką od około roku. To będzie drugie dziecko aktorki, ma już córkę Julię (8) ze związku z Bartoszem Głogowskim.

Ciąży nie planowali, ale są szczęśliwi

Trzy lata temu Dominika rozstała się z Bartkiem, po 12 latach związku, w burzliwych okolicznościach. Powodem był jego romans z Natalią Lesz, który rozkwitł na planie serialu "Plebania", gdzie oboje grali.

Reklama

Dominika bardzo przeżyła zdradę partnera, któremu bezgranicznie ufała - dowód dziecięcej naiwności dała w wywiadzie, w którym wychwalała Bartosza, podczas gdy media już huczały o jego romansie. W końcu jednak przejrzała na oczy: - Gdy dowiadujesz się, że twój facet zakochuje się w innej, jesteś zraniona. Do głosu dochodzi rozpacz, że go już nie ma, urażona ambicja: "Z nią? Przecież jestem lepsza!" - wspominała tamten czas aktorka w rozmowie z "Twoim Stylem".

Wielomiesięczna praca nad sobą z pomocą psychoterapeuty dała rezultaty - Dominika odzyskała wewnętrzny spokój. W zespole Teatru Narodowego znalazła nową miłość. Karol Pocheć, wcześniej długo związany z inną aktorką Narodowego, Wiktorią Gorodecką, był dla Dominiki szarmancki, adorował, czekał na nią po próbach i odprowadzał do domu. Gdy przychodziła do teatru z Julią, zawsze zagadywał do małej.

- Karol jest lubiany w środowisku, ma ogromne poczucie humoru, a do tego świata poza Dominiką nie widzi - zauważa nasza informatorka. Choć nie planowali ciąży, dziś nie posiadają się ze szczęścia. Tym bardziej że sytuacja zawodowa Dominiki jest stabilna. Aktorka lojalnie poinformowała o swoim stanie wszystkich pracodawców: producenta serialu "M jak miłość" oraz dyrekcję Teatru Narodowego.

Tadeusz Lampka zapewnił Dominikę, że jej serialowa postać nie zniknie z ekranów telewizorów, a dopóki ciąża aktorki nie jest jeszcze zbyt widoczna, nakręcone zostanie jak najwięcej scen z jej udziałem. Już poczyniono stosowne zmiany w scenariuszu. Dominice Kluźniak nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko czekać na szczęśliwe rozwiązanie...

A. B.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Dominika Kluźniak | ciąża
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy