Reklama

Jej życie bez Andrzeja

Była oddana mężowi, ale też lubiła grzać się w blasku jego sławy. Czy teraz, gdy go zabrakło, drzwi do salonów nadal będą dla niej otwarte?

Słowa, które padły w ubiegłym tygodniu, musiały podnieść na duchu młodą wdowę po zmarłym niedawno Andrzeju Łapickim (87†). - Kamila była oddaną żoną i przyjaciółką taty, upiększyła jego ostatnie lata. Jest jednak młoda i teraz nadszedł czas, żeby w końcu pomyślała o sobie - powiedziała Zuzanna Łapicka (58), córka aktora. W ten sposób przyszła z odsieczą Kamili Łapickiej (28), która ostatnio spotkała się z krytyką środowiska aktorskiego.

Zarzucano jej, że przed pogrzebem męża wyrzuciła na śmietnik jego rzeczy, w tym zdjęcia mistrza i cenny zegarek. Jak dowiedziało się "Na żywo", należał on kiedyś do ojca Andrzeja i miał dla syna ogromną wartość sentymentalną. Błąd Kamili naprawił uczeń Łapickiego Emilian Kamiński, który przejął w opiekę "śmietnikowe" pamiątki po mistrzu.

Uraziła przyjaciół, opuszczając stypę

W dniu pogrzebu Kamila też nie uniknęła krytyki. Zauważono, że na cmentarzu rozmawiała przez telefon. Nie podobała się niestosowna dbałość o celebrycki wygląd - nowa fryzura i mocny, profesjonalny makijaż. Przyjaciele zmarłego poczuli się urażeni, gdy szybko opuściła stypę, by spędzić ten czas w kawiarni z koleżanką.

Reklama

W środowisku panuje przekonanie, że nazwisko Łapickiego otwierało przed nią wiele drzwi, łącznie z pracą w ekskluzywnym miesięczniku "Pani". Po ślubie stała się celebrytką - pojawiała się z mężem na okładkach, udzielała wywiadów, pozowała fotoreporterem. Wkroczyła na salony, które wcześniej były niedostępne. - Piła bruderszafty i szczyciła się zażyłością z Januszem Gajosem, Danielem Olbrychskim czy Janem Englertem - twierdzi znajomy Łapickiego. Ale gdy przychodziła na teatralne premiery sama, witano ją z uprzejmym dystansem.

Młoda wdowa pomijana

Czy to była zapowiedź odrzucenia, kiedy wielkiego Łapickiego przy niej zabraknie? Po jego śmierci wyrazy współczucia w publikowanych nekrologach kierowane były głównie do córki aktora lub jego wnuczki. Młodą wdowę pomijano. Kamila marzy o reżyserowaniu spektakli, chce też przeprowadzać wywiady ze znanymi aktorami. Jednak czy w tej sytuacji i bez sławnego męża przy boku, odziedziczone nazwisko nadal będzie jej otwierało wszystkie drzwi?

Agnieszka Brzoza

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Kamila Łapicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy