Reklama

Już zawsze razem?

Miesiąc miodowy Penélope Cruz (36) i Javiera Bardema (41) właśnie dobiega końca.

Przypomnijmy, że gwiazdorska para pobrała się na początku lipca w domu przyjaciela na wyspach Bahama. W ceremonii, którą skrzętnie udało się im ukryć przed mediami, uczestniczyli tylko najbliższa rodzina i przyjaciele.

Radość małżonków nie trwała długo

Pierwsze dni małżeńskiej sielanki Penélope i Javier spędzili właśnie na rajskich plażach Bahamów. Potem wpadli na chwilę do Oviedo w Hiszpanii, by po kilku dniach wrócić na wyspy, tyle że tym razem hawajskie. Tam bowiem panna młoda zmuszona była stawić się na planie zdjęciowym kolejnej części "Piratów z Karaibów". Niestety na Hawajach Javier długo zabawić nie mógł. Obowiązki zawodowe wezwały go nagle do Los Angeles, gdzie trwają właśnie końcowe prace nad filmem "Eat Pray Love", w którym aktor partneruje ślicznej Julii Roberts. I tak małżonków dopadła rozłąka i szara rzeczywistość.

Reklama

Do tego najbliższe miesiące wcale nie zapowiadają się lepiej. Penélope czeka promocja "Piratów..." i dwie kolejne role. Javiera zaś wejście na rynek dwóch i praca przy trzech nowych filmach. Przed świeżo upieczonym małżeństwem niełatwe wyzwanie. Tym bardziej, że agentka Penélope oświadczyła niedawno, iż hiszpańska para ma w planach powiększenie rodziny!

WA

Życie na gorąco 31/2010

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Penélope Cruz | Javier Bardem | Julia Roberts | piraci z karaibów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy