Reklama

Koktajlowa mama

W końcu Reese Witherspoon (36) posłuchała lekarzy i narzeczonego Jima Totha.

Zaprzestała ciężkich treningów na siłowni oraz biegania codziennie trasy przypominającej maratony. Teraz przestawiła się za to na żywienie zdrowymi koktajlami. Jak dowiadujemy się z zachodniej prasy, aktorka wyznała, że dawno już nie zjadła zwyczajnego obiadu. Narzuciła sobie tak ostrą dyscyplinę, że nawet nie ulega żadnym zachciankom, choć często ma ochotę na słodycze.

Gdy bliscy zachęcają ją, żeby jednak pozwoliła sobie na więcej luzu, stanowczo odpowiada, że teraz najważniejsze jest dla niej zdrowie dziecka. Ale obiecuje, że jak urodzi i skończy karmić, rzuci zdrowe koktajle i wszystko sobie odbije.

Reklama
Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: ciąża | macierzyństwo | dieta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy