Reklama

Książę George powitał siostrę

William, który był obecny przy porodzie, kilka godzin później opuścił szpital i wrócił do niego ze swym blisko dwuletnim synkiem na rękach. "Jestem bardzo szczęśliwy" - powiedział książę licznie zgromadzonej pod szpitalem prasie.

Jak nakazuje tradycja, pierwsza o narodzinach prawnuczki dowiedziała się królowa Elżbieta II. Opinii publicznej wiadomość została przekazana w formie komunikatu w oszklonej ramce wystawionej na dziedzińcu Pałacu Buckingham. Zgodnie z duchem czasu wieść została też ogłoszona na Facebooku i Instagramie.

Królowa podczas oficjalnego spotkania na północy Anglii, w którym uczestniczyła w sobotę, miała na sobie różowy płaszcz; media brytyjskie spekulują, że kolor mógł zostać wybrany celowo przez monarchinię, która rzekomo chciała w ten sposób uczcić narodziny prawnuczki.

Reklama

Książę George powitał siostrę jeszcze w szpitalu.

Dziadek dziewczynki, książę Walii Karol, i jego małżonka księżna Camilla zapewnili, że są "absolutnie zachwyceni" narodzinami wnuczki.

Z księżniczką nie będzie się mógł najbliższym czasie przywitać książę Harry, gdyż obowiązki służbowe zatrzymały go w Australii.

Mała księżniczka już podbiła serca Brytyjczyków. Trwają spekulacje dotyczące imienia córki książęcej pary. Bukmacherzy stawiają tutaj na Charlotte, Alice, Victorię lub Elizabeth, na dalszym miejscu pojawiło się również imię Diana.

Na razie nie wiadomo, jak będzie miała na imię córeczka Kate i Williama. Imię jej brata ogłoszono dwa dni po jego narodzinach.

Brytyjczycy zastanawiają się także nad tym czy Kate i William zdecydują się na kolejne dziecko, jeśli na świecie są już książę i księżniczka.

Royal baby 2

W sobotę o 9:34 czasu polskiego na świat przyszła córka księcia i księżnej Cambridge. Księżniczka waży 8 funtów i 3 uncje, czyli ok. 3,7 kg. Poród odbył się, podobnie jak poprzedni, w  St. Mary Hospital. Na świat przyszli tam również książęta William i Harry. Pałac Kensington poinformował, że dziewczynka przyszła na świat "bez komplikacji" i przy porodzie, podobnie jak za pierwszym razem, obecny był ojciec, książę William.

33-Kate i William pojechali samochodem do tego samego szpitala, gdzie w prywatnym skrzydle kliniki, Lindo, księżna 22 lipca 2013 r. urodziła swe pierwsze dziecko, księcia George'a.

Najmłodsza członkini rodziny królewskiej jest czwarta w kolejce do brytyjskiego tronu, po dziadku Karolu, ojcu Williamie i bracie George'u. Zgodnie ze zmianami wprowadzonymi w marcu do przepisów o sukcesji, w kolejce do tronu nie prześcigną jej już inni krewni płci męskiej. Ponadto, jeśli zechce, będzie mogła poślubić katolika bez utraty miejsca w kolejce dziedziczenia, na co wcześniejsze reguły nie zezwalały.

Latem ubiegłego roku pojawiły się pierwsze, początkowo nieoficjalne, doniesienia na temat drugiej ciąży księżnej Kate. Informacja została ogłoszona przez Clerance House - oficjalną siedzibę księcia Walii i jego żony - 8 września 2014roku.

Spekulacje na temat płci i imienia dziecka oraz tego, w jaki sposób przyjdzie na świat, wypełniały pierwsze strony gazet na całym świecie. Najpierw spekulowano, że będzie to dziewczynka, potem, że chłopiec. Para książęca podobno nie chciała poznać prawdy aż do samego porodu. 

Pierwsze dziecko księżnej Kate i księcia Williama - George Alexander Louis - przyszło na świat 22 lipca 2013 roku. Młody książę Goerge stał się ulubieńcem nie tylko Brytyjczyków, prasa publikuje jego nowe zdjęcia i doniesienia dotyczące młodego celebryty.

Kate i William

Kate i William nie od razu zostali parą idealną. Ich związek był mezaliansem, swoją miłość musieli ukrywać, by w końcu... z hukiem się rozstać. Kiedy jednak 23 lipca 2013 r. wynieśli ze szpitala St. Mary's swojego nowo narodzonego syna, świat zobaczył happy end najbardziej emocjonującego love story naszych czasów.

On - młody książę, drugi w kolejce do brytyjskiego tronu, przystojny chłopak, najlepsza partia w Wielkiej Brytanii. Ona - pół roku od niego starsza, córka bogatych przedsiębiorców, normalna dziewczyna bez szlacheckiego tytułu, ładna, lubiąca sporty i jazdę na nartach. Ani za chuda, ani za gruba - złośliwi mówią dzisiaj, że wówczas jeszcze nieco pyzata. Nie przeszkodziło to jednak młodemu księciu zauroczyć się panną Middleton.

Przed szpitalem zebrały się tłumy londyńczyków, którzy wiwatowały na cześć drugiego dziecka pary książęcej.

Księżna Cambridge pierwsze dni po porodzie spędzi w pałacu Kensington, a potem pojedzie wraz z rodziną do wiejskiej posiadłości Anmer Hall.

Najlepsze życzenia i gratulacje złożyli na Twitterze najważniejsi politycy w Wielkiej Brytanii: premier David Cameron, wiceszef rządu Nick Clegg i przywódca opozycji Ed Miliband.

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy