Reklama

Nieoczekiwana zamiana ról

- Czasem tęsknota serce ściska - mówi mąż znanej aktorki. Za czym tak bardzo ostatnio tęskni?

Dotychczas była pewna, że podział ról, który w jej rodzinie dokonał się kilkanaście lat temu, jest słuszny. Danuta Stenka (50) robi karierę, a jej mąż Janusz Grzelak, który także jest aktorem, zmienił zawód i zajmuje się domem.

Ostatnio jednak coraz częściej wypytuje żonę o pracę i wspomina czasy po studiach, kiedy to grał w teatrze. - Pracowałem w zawodzie przez sześć lat... Początkowo w teatrze w Toruniu i nawet z pewnymi sukcesami - zdobyłem główną nagrodę na Festiwalu Teatrów Polski Północnej. Potem przenieśliśmy się do Poznania. Danusia zaangażowała się w Teatrze Nowym, a ja w Polskim. Nie chcieliśmy pracować na jednej scenie. To zbyt męczące, gdy zaciera się granica między życiem prywatnym, a zawodowym - wspomina.

Reklama

I zadaje sobie pytanie: czy dobrze wówczas postąpił? Bo dla każdego mężczyzny trudny jest moment, kiedy obowiązek utrzymywania rodziny spoczywa na żonie. Tymczasem kariera aktorki nabierała tempa. Zaczęła otrzymywać kolejne propozycje, także w Warszawie, ale sytuacja finansowa nie pozwalała im wówczas na to, aby mieszkać w Poznaniu i wynajmować mieszkanie w stolicy. Pan Janusz nie chciał ograniczać żony i właśnie wtedy zdecydował, że zrezygnuje z aktorstwa.

- Nie była to dla niego łatwa decyzja, bo kochał ten zawód, ale widział, że to Danka dostaje więcej szans, by rozwijać skrzydła - wspomina ich serdeczny znajomy. Aktorka stawała się coraz bardziej popularna, a jej mąż świetnie odnalazł się w nowej rzeczywistości i znakomicie radził sobie z domowymi obowiązkami. - Tata zawozi nas do szkoły, po pracy robi zakupy i odwozi nas na zajęcia pozalekcyjne - opowiadała jej córka Paulina (18).

Jednak dzisiaj okazuje się, że zadawane ostatnio przez pana Janusza pytanie to nie tylko zwykła ciekawość, ale także chęć powrotu do pracy w wyuczonym zawodzie. - Czasem tęsknota serce ściska... Kiedy widzę, jak ktoś kładzie rolę, wydaje mi się, z zewnątrz, że zagrałbym to sto razy lepiej - mówi pan Janusz.

Pani Danuta zrozumiała, że w mężu drzemie ogromna chęć powrotu do aktorstwa. Doskonale wie, że nie będzie to łatwe, ale postara się mu pomóc. Aktorka zrobi wszystko, by spełnić jego marzenie. Bo swoje spełnia od lat. A dla niej życie to nie tylko praca. Liczą się przede wszystkim szczęśliwi i spełnieni bliscy jej ludzie.

FK

Świat i Ludzie 13/2011

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy