Reklama

Przyjaźń to czy kochanie?

Czy będziemy świadkami kolejnej bajkowej historii o miłości, która połączyła polską aktorkę z gwiazdorem Hollywood?

Wiele przemawia za tym, że tak. Wspólne zdjęcia Weroniki Rosati (29) i Thomasa Jane’a (44), które ostatnio pojawiły się w internecie wywołały lawinę spekulacji. Czy jest coś na rzeczy? O tym, że łączy ich coś więcej niż tylko zwykła zawodowa znajomość, mówiono już od dobrych kilku miesięcy. Oni sami jak na razie odmawiają jakichkolwiek komentarzy na ten temat. Jednak ich zachowanie mówi więcej niż tysiąc słów.

Amerykański aktor umieścił zdjęcie z panią Weroniką na swoim koncie w jednym z portali społecznościowych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie podpis, który umieścił pod zdjęciem: "Urocza Weronika Rosati". Nasza aktorka nie pozostała mu dłużna. Jakiś czas temu zdradziła, że jednym z jej marzeń jest zagranie u boku... Thomasa. Pani Weronika przez ostatnie cztery lata była singielką. A przystojny aktor ma już za sobą dwa nieudane małżeństwa.

Reklama

Czy wreszcie szczęście się do nich uśmiechnie? Trzymamy kciuki! Nie od dziś wiadomo przecież, że najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny...

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Rosati
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy