Renée Zellweger: Ciąg dalszy nastąpił?

Wielbicielki Bridget Jones, a jest ich bez liku, zacierają ręce. Już niedługo ukaże się kolejna książka o wiecznie odchudzającej się Bridget.

Autorka Helen Fielding też ma powody do radości. "Dziennik Bridget Jones" i " W pogoni za rozumem: Dziennik Bridget Jones" świetnie się sprzedały. Doczekały się też wersji filmowej. Więc jest nadzieja, że z trzecią - "Bridget Jones: Mad About the Boy", historia się powtórzy (w polskiej wersji ukaże się w przyszłym roku).

Czy grająca Bridget Renée Zellweger (44) przytyje po raz trzeci? Po dwóch poprzednich filmach zarzekała się, że nigdy więcej nie będzie już tyła 20 kilogramów, a potem zrzucała zbędną wagę! Ale czy ktokolwiek wyobraża sobie inną Bridget Jones?

Czy sama Zellweger byłaby skłonna "odstąpić" innej aktorce swoją bohaterkę? Może gdyby nie zagrała jej tak doskonale, można byłoby przyjąć taką decyzję, ale w jej sytuacji - chyba nie ma wyjścia. Tym bardziej, że fani twórczości Fielding podkreślają, że właśnie tak wyobrażali sobie Bridget Jones!

Kilka dni po tym, jak książka trafiła do księgarń, pytają: - Kiedy powstanie film? Chyba jednak szybko. Brytyjska firma producencka Working Title Films, odpowiedzialna za dwie poprzednie produkcje, po dwóch latach rozmów zdecydowała się na stworzenie trzeciej części serii. Na razie jednak nie wiadomo, czy pojawi się Zellweger, czy zagra Colin Firth i Hugh Grant. Ich decyzja jest o tyle łatwiejsza, że tyć nie muszą.

Książka już jest. Znając życie, Helen Fielding równolegle pracowała nad scenariuszem. Nikt przecież nie zarzyna kury znoszącej złote jaja.

AP