Samochód na zgodę
Kilka tygodni temu prezenter i jego żona, Joanna Koroniewska, poróżnili się co do udziału pana Macieja w show "Celebrity splash".
Aktorka była temu przeciwna, gdyż boi się o zdrowie ukochanego, a skoki z wysokości 10 metrów są ryzykowną dyscypliną sportu. Maciej Dowbor nie miał jednak odwagi odmówić dyrektor programowej Polsatu, Ninie Terentiew.
Gdy tuż przed odcinkiem doznał kontuzji, wylądował w szpitalu, w efekcie czego musiał wycofać się z programu, przekonał się, że żona miała rację. Dziś, jak się dowiaduje "Rewia", chce ją za to wszystko przeprosić - i to w niezwykły sposób.
- Maciek rozpytuje kolegów, w tym dziennikarzy sportowych, jakie auto warto kupić kobiecie. Chce Joasi dać w prezencie nowy samochód. Zwłaszcza że ten stary ma już tysiące kilometrów na liczniku. Maciek zastanawia się nad modelem rodzinnym, w którym zmieści się fotelik dla 5-letniej Janinki i wózek, gdyby powiększyła się im rodzina - zdradza jeden z pracowników Polsatu.
Z budżetem Maciej Dowbor nie powinien mieć problemów, gdyż zarabia też na prowadzeniu różnego rodzaju imprez, tak masowych, jak i branżowych. Za każdą z nich dostaje od 7 do kilkunastu tysięcy złotych. Taki mąż to prawdziwy skarb!
13/2015 Rewia