Reklama

Świętują perłowy jubileusz

Już trzydzieści lat idą razem przez życie. Wyjątkowy jubileusz musieli uświetnić w wyjątkowy sposób.

Kiedy późnym popołudniem pod restaurację w warszawskim Wilanowie zaczęły podjeżdżać luksusowe limuzyny, było jasne, że szykuje się wyjątkowo wystawne przyjęcie. Jako pierwsza przyjechała Grażyna Torbicka (52) z mężem Adamem, a tuż za nimi - rodzice dziennikarki.

Gospodarze tej uroczystości, pani Grażyna i jej mąż witali w progu m.in. Ninę Terentiew, Grażynę Szapołowską, Janusza Morgensterna z małżonką, a także znakomitości świata medycyny. A wszystko to z okazji 30. rocznicy ślubu państwa Torbickich.

Reklama

- To ich perłowa rocznica. Mają co świętować. Tym bardziej, że wszystkie te lata przeżyli w zgodzie i poszanowaniu - mówi jeden z gości. Po życzeniach, prawdziwym szampanie i gromkim sto lat, goście zasiedli do stołu.

Najpierw podano przystawkę - carpaccio z polędwicy z kremem truflowym i świeżą rukolą. Na obiad - doradę grillowaną w całości, podaną na sosie z młodej botwiny z dzikim ryżem, a także gicz cielęcą duszoną w warzywach, podaną z młodą kapustą i ziemniaczkami okraszonymi masłem. Wszystko to popijano doskonałymi winami. Na deser zaś podano tort bezowy z kremem pomarańczowym i creme brulee.

Późnym wieczorem zaczęły się tańce, a na parkiecie jako pierwsi wirowali gospodarze, którzy uwielbiają tańczyć. - Takie wytworne imprezy robi się w Hollywood. Tutaj brylowała Krystyna Loska (74). Jej córka jest skromniejsza, bardziej zdystansowana, ale pani Krystyna to światowa kobieta. Z każdym zamieniła słowo, zabawiała dowcipami. Widać było, że jest bardzo szczęśliwa - opowiada nam gość przyjęcia.

Dla pani Grażyny to wyjątkowy dzień, spędzony z tymi, których kocha i z którymi się przyjaźni. Wszyscy goście byli ważni, ale najważniejszy, oczywiście, ukochany mąż i rodzice. Bo z domu wyniosła naukę, że to rodzina liczy się najbardziej.

Po latach pracy wie, że bez takiego wsparcia nałóg, jakim jest telewizja, mógłby ją zniszczyć. A ona od 30 lat wiedzie szczęśliwe życie u boku tego jednego jedynego. Jak jej rodzice.

IL

Świat i Ludzie 26/2011

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy