Reklama

Trudności w miłości

Nie chce krzywdzić kolejnej kobiety. Wspiera ją, ale żyje już po swojemu.

Piotra Polka (49) częściej można dzisiaj spotkać w towarzystwie menadżerki Joanny Gajewskiej, niż żony. Choć i on, i Magda Wołłejko (56) stwarzają pozory, że ich małżeństwo ma się dobrze. Dlatego mniej wtajemniczonym, którzy tę parę czasami widują razem, trudno zorientować się w sytuacji. Szczególnie pani Magda obstaje przy swoim, że męża z menadżerką nie łączy nic poza sprawami zawodowymi...

A przecież kiedyś sama stała się powodem jego odejścia od pierwszej żony Hanny. Słyszała nieraz, że jeśli mężczyzna raz zostawi kobietę dla innej, może zrobić to ponownie. Teraz historia się powtarza, tyle że pani Magda występuje w niej w innej roli. Choć początkowo radziła sobie bardzo dobrze, dzisiaj przychodzi jej to o wiele trudniej.

Reklama

Pan Piotr ma świadomość, że jego pierwsza żona przeżyła kiedyś ciężkie chwile i dlatego teraz stara się zachowywać tak, by oszczędzić pani Magdzie cierpienia. Wspiera ją w różnych życiowych sprawach. Jednak żyje tak, jak dyktuje mu serce.

O tym, że kryzys tej pary był tylko kwestią czasu, szeptano od dawna. Czuło się, że panu Piotrowi czegoś brakowało. Jego bliscy koledzy wiedzieli, że zawsze zazdrościł im dzieci, a przecież starsza od niego o 8 lat żona nie mogła mu ich dać. Czy więc teraz może liczyć na to, że ojcem uczyni go nowa partnerka? Na razie z aktora zrobiła piosenkarza: namówiła go na nagranie płyty z piosenkami o miłości!

WC

Rewia 4/2011

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Polk | Hanna Polk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy