Reklama

Uczucie w rozkwicie

Kryzys w małżeństwie aktora został zażegnany. Piotr wspiera żonę w jej karierze wokalnej.

Ostatnio żyli w dwóch światach. Piotr Adamczyk (40) całe dnie spędzał na kolejnych planach filmowych, Kate (34) maksymalnie koncentrowała się na nagrywaniu pierwszej płyty. Nawet na bankiety małżonkowie przychodzili w pojedynkę, co wzniecało plotki, że ich niespełna roczny związek wisi na włosku.

Najwidoczniej jednak uczucie gwiazdorskiej pary ma mocniejsze podstawy, niż sądzono. Piotr i Kate znów znajdują czas, by być tylko we dwoje.

Paparazzi dostrzegli parę podczas spaceru. Czułe gesty, trzymanie za rękę świadczą, że ich miłość wcale się nie wypaliła. Podczas koncertu, który dała Kate w warszawskim klubie, to Piotr najgłośniej bił brawo, zauroczony pierwszym publicznym występem swojej żony.

Reklama
Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Kate Rozz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy