Znajdź sobie Greka!

– Grecy są lepszymi partnerami, a poza tym są bardziej sexy – żartował tata aktorki. Czy Jen posłucha jego rady? W końcu za swoje miłosne niepowodzenia obwinia właśnie ojca, który porzucił jej matkę Nancy dla młodszej kobiety, gdy aktorka miała 11 lat...

– Kiedy twoi rodzice się rozwodzą, trudno już wierzyć w bajki ze szczęśliwym zakończeniem – mówi Jennifer. Aktorka twierdzi, że to jej nieszczęśliwe dzieciństwo przyczyniło się do rozpadu jej małżeństwa z Bradem Pittem. – Nie potrafię cieszyć się tylko chwilą, zawsze się zamartwiam, bo od dziecka jestem wielką pesymistką – mówi Jen. – Jaki facet potrafi to wytrzymać?

Jako mała dziewczynka była córeczką tatusia. Zwierzała się ojcu ze wszystkich swoich dziecięcych kłopotów. To dzięki tacie zainteresowała się aktorstwem, bo John był gwiazdą popularnej opery mydlanej „Dni naszego życia”. Ale kiedy rozwiódł się z jej matką, świat małej Jen runął w posadach. Jej późniejsze związki z mężczyznami były skazane na porażkę, bo nie mogła się pozbyć przeświadczenia, że każdy facet w jej życiu wcześniej czy później ją opuści. To było jak samospełniająca się przepowiednia...

Gdy w 2005 r. rozwiodła się z Bradem, uciekła przed wścibską prasą do Europy. Pojechała też do Grecji na rodzinną farmę na Krecie. Kiedy była małą dziewczynką, mieszkała tam z rodzicami. Teraz z radością odkrywała na nowo swoje greckie korzenie. Spacerowała po gajach oliwnych i rozmyślała. Zbierała siły. Dużo rozmawiała z ojcem, z którym znowu nawiązała bliski kontakt.

Po powrocie do Los Angeles Jen rzuciła się w wir pracy. Kręciła film za filmem, miała krótkie romanse. Ale w jej życiu nie pojawił się godny następca Brada. Przez ostatnie 6 lat Jennifer zyskała renomę najgorętszej singielki w Fabryce Snów. Kiedy ostatnio przedstawiła ojcu nowego ukochanego, aktora Justina Theroux, ojciec zareagował sceptycznie: – On nie jest Grekiem! – skwitował...

Monika Finotello

Na żywo 25/2011