Człowiek zwyczajny - niezwyczajny

Izabela Tomaszewska, dyrektor Zespołu Protokolarnego Prezydenta, była najbliższym współpracownikiem Marii Kaczyńskiej. Wspominana jako osoba niezwykle ciepła i serdeczna, ale twardo stąpająca po ziemi.

Urodzona 13 września 1955 r. w Kwidzynie, absolwentka Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Archeologia była jej wielką pasją. Pracowała w Instytucie Historii Kultury Materialnej PAN w Warszawie następnie w biurze rzecznika prasowego prezydenta Warszawy. W Kancelarii Prezydenta RP pracę rozpoczęła w styczniu 2006 r.

- Pani Izabela była bardzo inteligentną i wrażliwą osobą - wspomina Dorota Parzymies, prezes Fundacji "Ocalenie". - Kiedy mieliśmy sprawę, właściwie o każdej porze dnia i nocy mogliśmy dzwonić do sekretariatu i łączono nas z nią. Zawsze znalazła czas na rozmowę. Była wrażliwa na sprawy Czeczenii i sprawy uchodźców w ogóle. Zastanawiałyśmy się nawet razem, jak przekazać Panu Prezydentowi, jako przyjacielowi narodu gruzińskiego, dlaczego tylu Gruzinów do nas przybywa - mówi pani Dorota.

Człowiek zwyczajny-niezwyczajny

Była jednym z najbliższych współpracowników Marii Kaczyńskiej. Wspólnie podróżowała z prezydencką parą. Z Pierwszą Damą uczestniczyła w wielu konferencjach i akcjach społecznych. Dbała o wizerunek i kontakty pani prezydentowej.

- Została mi w pamięci jako człowiek zwyczajny-niezwyczajny. Była ciepłą i serdeczną osobą. Na święta przysyłała nam życzenia zawsze pisane odręcznie, czasem z dorysowanymi przez siebie śmiesznymi rysunkami. Mimo pełnionego stanowiska była pełna szacunku dla innych ludzi - wspomina Dorota Parzymies.

Ewa Gajewska, brand manager Styl.pl, która niejednokrotnie współpracowała z Izabelą Tomaszewską w trakcie organizacji plebiscytu "Srebrne Jabłka" magazynu PANI wspomina, że była konkretną i zdecydowaną osobą, bardzo dbającą o wizerunek Pierwszej Damy. Współpracę z nią pamięta jako partnerską i serdeczną. Ewa Gajewska rano w dniu katastrofy wysłała Izabeli Tomaszewskiej sms-a z pytaniem czy wszystko u niej w porządku. Niestety, odpowiedzi już nie otrzymała...

Izabela Tomaszewska osierociła syna Filipa i niespełna półtorarocznego wnuka Emila.

Aleksandra Aniekwe

W katastrofie zginęły również tak wybitne kobiety jak: Maria Kaczyńska, Krystyna Bochenek, Grażyna Gęsicka Anna Walentynowicz, Joanna Agacka-Indecka

Styl.pl
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy