Reklama

Lekcja ekonomii

Kieszonkowe nie wystarczy, by dziecko nauczyło się rozporządzać swoimi pieniędzmi. Poznaj inne metody...

Według ostatniego badania Ipsos, średnie kieszonkowe polskiego dziecka w wieku od 4 do 18 lat wynosi 56 złotych miesięcznie. Swoje pociechy kieszonkowym obdarowuje 2/3 rodziców. Dzieci najczęściej wydają swoje pieniądze na: słodycze i gry.

Jak sprawić, aby maluch rozsądnie wydawał swoje kieszonkowe?

Zaczynaj od drobnych sum. Gdy wybierasz się z dzieckiem na prawdziwe zakupy, możesz dać, mu 2, 5 lub 10 zł. Potem poproś, by zdecydowało, czy chce kupić sobie coś za sumę, którą dysponuje, czy może będzie zbierać na coś droższego. Z początku prawdopodobnie będzie wydawało pieniądze na cokolwiek, ale z czasem nauczy się oszczędzania i wybierania rzeczy, na których naprawdę mu zależy.

Sięgnij po... słoiczek. Dobrą metodą jest też pewne ćwiczenie. Zaproponuj dziecku, by postawiło dwa słoiczki i do każdego wkładało część kwoty, jaką od Ciebie dostanie. W jednym słoiczku powinny być pieniądze na aktualne wydatki, w drugim oszczędności. To pierwszy krok do planowania budżetu.

Angażuj dzieci w rodzinne zakupy. Gdy maluch będzie już wiedział, jak kupować drobiazgi dla siebie, podnieś poprzeczkę! Daj mu np. 30 zł i pomóż mu zrobić zakupy na śniadanie dla całej rodziny. Staraj się nie krytykować jego wyborów (jeśli zamarzą mu się owocowe galaretki), tylko delikatnie sugeruj masło czy np. bułki.

Reklama

Proponuj finansowy udział. Jeśli dziecko potrzebuje nowych tenisówek, to oczywiście Ty mu je zapewnisz, ale jeśli będzie chciało droższe niż planowałaś, możesz zaproponować, by dołożyło część sumy, rezygnując przez jakiś czas z kieszonkowego. W ten sposób pokazujesz dziecku, że warto mieć swoje pieniądze.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: dziecko | wychowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy