Reklama

3 sposoby na blond

​Masz naturalnie jasne włosy? Ten tekst napisałam dla ciebie. Jesteś szatynką, ale chcesz to zmienić? Przeczytaj go koniecznie.

W tym sezonie koloryści nie mogli się pogodzić, co jest modniejsze: chłodna platyna na całej długości włosów czy odrobina świetlistych refleksów. Rezultat? Trzy różne przebojowe pomysły na rozjaśnianie fryzury. Wszystkie możesz wypróbować w domu. O wskazówki poprosiłyśmy eksperta - Cezarego Rosinskiego, kolorystę marki Wella Professionals. 

Platynowa kolekcja

Propozycja dla naturalnych, jasnych i ciemnych blondynek. Modne teraz mroźne odcienie pasują do kobiet z chłodną cerą o różowym odcieniu. Jeżeli masz ciepłą oliwkową karnację, włosy w kolorze kontrastującym z twoim typem urody będą wyglądać nienaturalnie jak peruka. Tę różnicę można "zamaskować" makijażem.

Reklama

Jak to zrobić? Platynowy kolor uzyskasz w domu, pod warunkiem że jesteś naturalną blondynką. Bo farby dostępne w drogeriach rozjaśniają maksymalnie o trzy tony. By dopasować właściwy odcień kosmetyku, porównaj próbnik lub zdjęcie na opakowaniu z kolorem swoich włosów widocznym u nasady. Jeśli masz długie albo wyjątkowo gęste włosy, przygotuj dwa opakowania farby. Włóż ochronne rękawiczki - powinny być w pudełku z farbą. Zacznij rozprowadzać preparat około pięciu centymetrów poniżej cebulek włosów, wmasuj go aż po końce. Odczekaj piętnaście minut i nałóż farbę przy skórze głowy. Dlaczego? Włosy nie są takie same na całej długości. W tych u nasady, które niedawno wyrosły, keratyna, czyli główny budulec, jest miękka, podatna na koloryzację. Im bliżej końcówek, tym keratyna jest twardsza, a farba potrzebuje więcej czasu, by zadziałać.

Uwaga! Nie zostawiaj farby na włosach dłużej, niż zaleca producent. I tak kolor nie będzie jaśniejszy. Podczas koloryzacji działają dwa preparaty: woda utleniona i farba. Pierwszy rozjaśnia włosy, drugi nadaje im nowy odcień, który powstaje w czasie podanym na opakowaniu kosmetyku. Jeśli nie spłuczesz preparatu we właściwym momencie, woda będzie utleniać dalej... pigmenty farby, którą nałożyłaś. I twój idealny blond zżółknie.

Złote refleksy

Propozycja dla ciemnych blondynek i szatynek. Jasne pasemka wśród nieco ciemniejszych włosów sprawiają, że cera wygląda świeżo jak po wakacjach. Modelują też kształt twarzy. Zrobione na szczycie głowy optycznie wyszczuplają owal. Blond kosmyki po bokach głowy dodają objętości fryzurze i sprawiają, że pociągła twarz wydaje się pełniejsza. 

Jak to zrobić? Marki IsaDora i Alterna stworzyły tzw. maskary do robienia pasemek. Preparat rozprowadzasz specjalną szczoteczką na wybranych kosmykach i blond refleksy gotowe. Ale utrzymają się tylko do pierwszego mycia. Zależy ci na trwalszych rezultatach? Musisz użyć farby. Dobór odcienia zależy od efektu, jaki chcesz uzyskać. Pamiętaj jednak, że większość farb rozjaśnia włosy o trzy tony. Nie chcesz aż tak jasnych pasemek? Wybierz preparat zbliżony do swojego naturalnego koloru. Możesz nakładać kosmetyk szczoteczką do zębów na losowo wybrane pasemka. Przy włosach krótkich i tych do ramion zaczynaj to robić mniej więcej centymetr poniżej nasady, a w przypadku długich od połowy ich długości. Dzięki temu kosmyki będą wyglądały jak naturalnie rozjaśnione przez słońce. Ufarbowane pasemka możesz zawinąć w folię aluminiową. W domu najłatwiej zrobić pojedyncze refleksy w jednym kolorze. Jeśli marzysz, by we włosach przeplatały się różne odcienie, jak u modelki na zdjęciu po lewej, skorzystaj z pomocy profesjonalisty w salonie fryzjerskim.

Uwaga! Nie rób pasemek zbyt blisko siebie, bo zamiast pojedynczych refleksów powstanie nieregularna mozaika. Nie przesadzaj też z ilością nakładanej farby. Pasmo powinno być nią dokładnie pokryte, ale preparat nie może z niego spływać, bo ufarbuje włosy znajdujące się obok.

Świetliste zakończenie

Propozycja dla ciemnych blondynek i szatynek, które chciałyby rozświetlić fryzurę, ale nie podobają im się pasemka. 

Jak to zrobić? Żeby końce włosów wyglądały jak prześwietlone słońcem, wybierz farbę o dwa lub trzy tony jaśniejszą od twojego naturalnego koloru. Kosmetyk najlepiej rozprowadzać palcami. Włóż ochronne rękawiczki, wydzielaj kolejno grubsze pasma włosów i nakładaj preparat na końcówki, a potem opuszkami palców delikatnie rozcieraj go ku górze (na długość, na jaką chcesz). Dzięki temu podział na odcienie - naturalny i sztuczny - będzie subtelny.

Uwaga! Ostre granice między kontrastowymi kolorami zrobione jak od szablonu, czyli fryzury w stylu Lady Gagi, wyglądają dobrze tylko na zdjęciach. Żeby kolory układały się równo, włosy muszą być idealnie wystylizowane: wyprostowane, wygładzone i nabłyszczone. Na co dzień, gdy zaczynają się naturalnie skręcać i puszyć, zamiast prostej linii między kolorami powstają nieestetyczne schodki.

Iza Nowakowska

Twój STYL 7/2012

Twój Styl
Dowiedz się więcej na temat: farbowanie włosów | fryzury
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy