Reklama

Joanna Jaracz

Po 10 dniach systematycznego testowania kosmetyku (rano, przed wykonaniem makijażu, oraz wieczorem, po demakijażu) mogę stwierdzić, że jest to kosmetyk do działań specjalnych.

Po 10 dniach systematycznego testowania kosmetyku (rano, przed wykonaniem makijażu, oraz wieczorem, po demakijażu) mogę stwierdzić, że jest to kosmetyk do działań specjalnych.

Kobieta potrzebująca natychmiastowego poratowania zmęczonej i matowej cery (np. przed ważnym spotkaniem, wyjściem etc) doceni błyskawiczne rozświetlenie i lekkie napięcie skóry wokół oczu już po jednorazowym zastosowaniu serum.

Koneserka, cierpliwie czekająca na bardziej długotrwałe i bardziej dobroczynne działanie regeneracyjne kosmetyku z pewnością zauważy zdecydowaną poprawę napięcia skóry wokół oczu, wygładzenie zmarszczek i rozjaśnienie cieni pod oczami już po tygodniu stosowania. Delikatny zapach serum powinien przypaść do gustu każdej z pań.

Reklama

Trudno uwierzyć, że w małej perłowo połyskującej kropelce drzemie aż taki potencjał!

Mam wrażliwą atopową i bardzo suchą skórę - uczula mnie większość kosmetyków dla alergików. Serum, które miałam przyjemność stosować, nie wywołuje nawet najmniejszych podrażnień!

Nie wiem, po jakim czasie powinnam zauważyć poprawę stanu rzęs; nie zauważyłam na razie żadnego efektu, o którym warto byłoby napisać. Ale może jest też tak, że akurat moje rzęsy nie potrzebują intensywnej pielęgancji?



Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy