Reklama

Polacy są przemęczeni. Oto powody

Dużo pracujemy, nie robimy sobie przerw, często zostajemy w firmie po godzinach. Nawał obowiązków zawodowych idzie w parze z nadmiarem obowiązków w domu. Mamy problemy ze spaniem i nie umiemy odpoczywać. To tylko kilka powodów naszego chronicznego przemęczenia.

Najbardziej przemęczeni są ludzie, którzy dużo pracują, a dodatkowo uczą się, bądź prowadzą dom - wynika z badania "Diagnoza zmęczenia Polaków Bodymax". Przyjrzyjmy się poszczególnym czynnikom, które powodują zmęczenie.

Praca i nauka

86 proc. badanych przyznaje, że największe źródła ich zmęczenia związane są z ich pracą i/lub nauką. Najtrudniejsze są konieczność ciągłego skoncentrowania uwagi oraz podejmowania trudnych decyzji (34 proc.).

Czas - wbrew pozorom - nie jest naszym sprzymierzeńcem. Na nadmiar i spiętrzenia zadań, pracę w nadgodzinach, presję terminów narzeka 31 proc. respondentów. Dużo energii zżera nam stres związany z relacjami międzyludzkimi. Na konflikty ze współpracownikami i przełożonymi narzeka 19 proc. pracowników.

Reklama

Rzadziej jesteśmy zmęczeni samym aspektem fizycznym pracy - duży wysiłek dokucza 15 proc. ankietowanych, a 14 proc. niekorzystne warunki w miejscu pracy, takie jak hałas, złe oświetlenie, niewygodne sprzęty itd.

Łączenie pracy z nauką sprawia trudność 6 proc. badanych, a 4 proc. narzeka na duże obciążenie nauką, np. podczas przygotowań do egzaminów.

- Warto tu podkreślić, że ciało w czasie napięcia psychicznego szykuje się do działania i właśnie odpowiednio dobrana aktywność fizyczna doskonale je regeneruje. Jeśli właściwie ukierunkujemy tę energię, do której wydatkowania namawia nas organizm, złapiemy ożywczy oddech na dłużej, niż zwyczajnie zalegając przed telewizorem - podpowiada Elżbieta Lange, psychodietetyk i ekspert marki Bodymax.

Dom i rodzina

Obowiązki rodzinne są powodem zmęczenia dla 86 proc. ankietowanych. Najwięcej, bo 37 proc. osób skarży się na duże obciążenie zarówno pracą zawodową, jak i obowiązkami domowymi. Nie mają czasu, by zająć się sobą, aby realizować swoje ulubione zajęcia.

Przeciążenie pracami domowymi, takimi jak przygotowanie posiłków, sprzątanie i zakupy deklaruje 21 proc. wszystkich badanych - 31 proc. spośród badanych kobiet i 10 proc. badanych mężczyzn.

15 proc. ankietowanych jest zmęczonych obowiązkami związanymi z wychowaniem dzieci, a 7 proc. - z opieką nad starszymi rodzicami lub innymi dorosłymi osobami.

Okazuje się, że nie tylko męczy nas to, co w naszych czterech ścianach. Konflikty z członkami rodziny, sąsiadami i bliskimi znajomymi dręczą 16 proc. ankietowanych. 14 proc. narzeka na uciążliwą organizację życia, np. dalekie dojazdy, trudne załatwianie spraw w urzędach.

Brak snu, nadmierne tempo

Wymieniamy też inne przyczyny zmęczenia, choć czasem trudno ocenić, czy tak naprawdę nie są jego skutkami.

40 proc. ankietowanych twierdzi, że zbyt mało śpi i uskarża się na kłopoty z zasypianiem. Nie potrafią wypoczywać, odespać zmęczenia, a dodatkowo prowadzą niezdrowy tryb życia, nie dbają o siebie, źle się odżywiają i przyjmują zbyt dużo używek - ta grupa liczy 21 proc. badanych. Nadmierne tempo życia męczy 37 proc. respondentów. Przyznają, że nie nadążają za ciągłymi zmianami w życiu, natłokiem informacji. - Szukamy energii tam, gdzie jej kompletnie nie ma, czyli w kawie, słodyczach. Alkohol na odstresowanie, jakieś napoje energetyczne - bo to ma szybko nam dać zastrzyk energii po to, żeby nic nie zmieniać i działać dalej, albo jeszcze zintensyfikować te działania- mówi Elżbieta Lange, coach zdrowia i ekspert marki Bodymax. - No i uprawiamy głównie wypoczynek bierny, czyli leżymy na kanapie bo nie mamy już siły, marzymy tylko o tym żeby przespać jakiś problem. Albo w ogóle, żeby się wyspać.

Narzekają na ogólnie zły stan zdrowia i cierpią na pojedyncze dokuczliwe dolegliwości. Choroba i zmaganie się z nią powoduje zmęczenie 19 proc. badanych.

Dokładnie tyle samo osób męczy się aktywnością fizyczną związaną z uprawianiem sportów (10 proc.), jak i aktywnością polityczną, tyle że nie swoją, a kłótniami pomiędzy politykami i małą skutecznością rządzących. - Niektóre osoby uprawiają sport ponad swoje siły, więc przestaje być przyjemnością i staje się zadaniem do wykonania. I generalnie tak dzisiaj żyjemy: odhaczając kolejne zadania do wykonania - ubolewa Elżbieta Lange.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama