ABC poprawnego robienia zdjęć

Dobre światło

Światło to jedno z podstawowych pojęć w fotografii. Wprawny fotograf wie, jak je wykorzystać, aby pracowało na jego korzyść. Jeśli robisz zdjęcia amatorsko, nie musisz znać wszystkich sztuczek, zapamiętaj jednak jedną podstawową - mocne kontrastowe oświetlenie to twój wróg. Z czasem nauczysz się, jak posługiwać się  światłem i sprawisz, że na twoich fotografiach zaczną pojawiać się ciekawe efekty. Jednak na początku staraj się fotografować w miękkim, nieco przytłumionym świetle.  

Często mówi się, że piękne, słoneczne popołudnie to idealny czas na sesję. Nic bardzie mylnego. O tej porze dnia promienie słońca są mocne, a światło zbyt intensywnie, dlatego trudno uniknąć robienie zdjęć " pod światło". Efekt? Fotografie są prześwietlone, w centrum znajduje się wielka biała plama, a w wielu miejscach pojawiają się cienie.

Najlepsze światło jest wczesnym rankiem, tuż przed lub po wschodzie słońca i wieczorem - przed zachodem. Miękkie, delikatne, rozproszone oświetlenie szczególnie sprzyja fotografii portretowej. Jeśli robisz zdjęcia w pochmurny dzień, ustawiaj obiekty jak najbliżej naturalnego źródła światła, np. koło okna.  

Nie bój się zimowych pejzaży. Jedną z ich największych zalet jest piękne słońce, które w mroźny dzień oświetla każdą scenerię. Śnieg działa jak naturalna blenda i odbijając światło, rozświetla cienie na twarzach (takie okoliczności przyrody można wykorzystać również w sesji portretowej). Kombinacja zimnego powietrza i ciepłego słońca to mieszanka, która zmienia zwykłe zdjęcia krajobrazów w prawdziwe zimowe pejzaże.

Odpowiedni kadr

Podobno nie ma takich zasad, których nie można złamać. W przypadku kadrowania radzimy jednak przestrzegać kilku podstawowych. Zanim zrobisz zdjęcie, przyjrzyj się uważnie temu, co chcesz sfotografować. Upewnij się, że w obrębie kadru nie ma żadnych zbędnych przedmiotów. Nadmierna ilość elementów odwraca uwagę od głównego tematu.

Jeśli masz czas skontroluj granice kadru - upewnij się, że nie ucinasz niczego, co jest istotne dla obrazu. Możesz do tego użyć funkcji  zoom: trzymając aparat przy oku oddalaj i zawężaj kadr. W ten sposób sprawdzisz, czy pojawiają się w nim jakieś nowe elementy, które mogą uatrakcyjnić kompozycję.

Staraj się trzymać aparat prosto, równolegle do linii horyzontu i wykorzystuj zasadę trójpodziału. Ta reguła była początkowo wykorzystywana w malarstwie, ale dobrze sprawdza się także w fotografii. Zasada jest proste - robiąc zdjęcie wyobraź sobie, że jest ono podzielone w poziomie i w pionie trzy identycznej wielkości pola, w ten sposób powstanie dziewięć sektorów. Dzięki temu na zdjęciu zapanuje porządek.

Pamiętaj też o pozycji, z której fotografujesz - ma ona ogromne znacznie dla kompozycji zdjęcia, a także przekazu, jaki fotografia ze sobą niesie. Jeśli chcesz uwiecznić dziecko nie patrz na nie z góry. Aby obraz wyglądał naturalnie, przyklęknij i rób zdjęcie z pozycji dziecka. Zamiast fotografować w klasycznej pozycji spróbuj uchwycić swojego modela z dołu, z góry, z boku, pod kątem, z daleka lub z bliska. To urozmaici i uwiarygodni kard. Na przecięciu tych linii tworzą się tzw. mocne punkty obrazu. Jeśli fotografowany przez ciebie obiekt umieścisz w którymś z tych punktów, kompozycja zdjęcia będzie atrakcyjniejsza. Kompozycja centralna często nie jest najlepszym wyjściem. Lepszy efekt otrzymamy budując kompozycję w oparciu o mocne punkty.

Ostrość

Rozmazane zdjęcia to prawdziwa zmora. Aby uniknąć nieostrych kadrów ustaw możliwie najkrótszy czas naświetlania i zawsze, kiedy to tylko możliwe, używaj statywu - to najlepszy przyjaciel fotografa. Dzięki niemu wyeliminujesz większość drgań, a aparat nie zmieni swojego położenia.

Możesz również ręcznie ustawiać punkt ostrzenia - w tym wypadku zaufaj swojemu oku. Kiedy aparat automatycznie wybiera punkt ostrzenia, nie zawsze trafi w najlepsze miejsce. Dla pewności możesz ustawić tryb seryjnych fotografii. Wykadruj i przytrzymaj przez chwilę spust migawki. Aparat wykona kilka zdjęć, więc istnieje spora szansa, że chociaż jedno z nich nie zostanie poruszone.

Efekt końcowy. Druk

Kiedy zrobisz już swoje pierwsze dobre zdjęcia, czas je wywołać. Wielu początkujących fotografów zostawia efekt swojej pracy na dysku komputera. To błąd. Wydrukowane zdjęcie prezentuje się inaczej niż to w wersji cyfrowej. Różnią się kolorami, które na każdym monitorze wyglądają inaczej. Dlatego znajdź dobre laboratorium fotograficzne (najlepiej internetowe) i wywołaj swoje najlepsze race.

Zacznij od "obrobienia" zdjęć w specjalnym programie graficznym. Możesz wyostrzyć kolory, poprawić kontrast i odpowiednio wykadrować fotografię. Jest mnóstwo programów do obróbki zdjęć, ale jeśli nie masz sprawdzonego, skorzystaj z dobrego programu udostępnianego online przez laboratorium fotograficzne. To najszybszy i najwygodniejszy sposób.

Jakość wydruku będzie zależeć od papieru.  Na rynku fotograficznym dostępnych jest wiele rodzajów. Od tradycyjnych form papieru fotograficznego matowego i połyskliwego, aż do kosztownych jedwabistych, eleganckich perłowych, oraz najbardziej popularnego papieru półmatowego. Papier połyskliwy prezentuje się najlepiej, jednak nie jest odporny na palcowanie,  więc takie odbitki należy przechowywać w odpowiednim albumie lub wydrukować w formie fotoksiążki, dzięki której uporządkujesz swoje fotografie w trwałej formie. Taka fotoksiążka będzie również doskonałym podarunkiem dla bliskich. Alternatywą jest papier matowy, który nadaje się na zdjęcia narażone na mało estetyczne odciski palców, a więc jest to rozwiązanie polecane na zdjęcia, które przeglądamy przekazując je z rąk do rąk.

Wydrukowane zdjęcia są wspaniałą pamiątką na lata. Możesz wykorzystać je do stworzenia unikalnych i osobistych fotokalendarzy, fotoprezentów oraz praktycznych gadżetów, fotokartek, zaproszeń. Skorzystaj z darmowego oprogramowania i baw się projektowaniem.