SPOŁECZEŃSTWO | Wtorek, 9 lutego 2021 (13:11)
W tradycyjnych społecznościach po ślubie kobieta przeprowadza się do domu męża, przejmuje jego nazwisko i godzi się, by to on podejmował najważniejsze decyzje. W żyjącym w Indiach plemieniu Khasi jest tak samo. Tylko zupełnie inaczej.
1 / 7
Według legendy wszystko zaczęło się od tego, że mężczyźni poszli na polowanie. Gdy przebywali w dżungli, ich wioskę zaatakowano. Mimo liczebności i dobrego uzbrojenia napastników, pozostałym w domach żonom, udało się odeprzeć atak. Kiedy mężczyźni wrócili, w podzięce za bohaterską postawę kobiet zdecydowali, że od dziś po wsze czasy to one będą rządzić rodzinnymi majątkami. Niezależnie od tego, ile prawdy jest w tej, powtarzanej z pokolenia na pokolenie opowieści (historycy twierdzą, że mogło chodzić raczej o zabezpieczenie dobrobytu rodziny na wypadek, gdyby mężczyzna znalazł sobie również inne partnerki seksualne), mężczyźni z plemienia Khasi, rzeczywiście władze nad pieniędzmi oddają kobietom. Ulegają im też w wielu innych kwestiach. Ten, liczący 1,3 mln osób, żyjący w Indiach lud, jest bowiem jedną z nielicznych na świecie tradycyjnych matrylinearnych społeczności. System ten, choć kojarzy się z matriarchatem, nie jest z nim tożsamy. O ile matriarchat oznacza sprawowanie władzy przez kobiety, o tyle matrylinearyzm polega na dziedziczeniu po żeńskiej linii.
Źródło: Getty Images