Reklama

4 sposoby na noworoczną oszczędność

Tegoroczny Sylwester będzie przynajmniej równie kosztowny, co w zeszłym roku, chociaż większość z nas planuje spędzić ten wieczór w domu.

Sylwestrowe szaleństwo

Mogłoby się wydawać, że czasy, gdy wszyscy wydawaliśmy pokaźne sumy na bale sylwestrowe minęły, ale badania pokazują, że rzeczywistość jest zupełnie inna. Owszem, większość z nas spędza Sylwestra w domowych pieleszach, ale wydatki na ten wieczór potrafią zrównać się albo nawet przewyższyć te przeznaczane na imprezę organizowaną w lokalu. Jak to możliwe?

Czym chata bogata

Bez względu na to, czy spędzamy ten wieczór wyłącznie z naszymi domownikami, kilkorgiem sąsiadów, czy organizujemy tzw. domówkę, nasze wydatki na napoje alkoholowe i bezalkoholowe oraz jedzenie są bardzo wysokie. Okazja jest szczególna, więc i na stole muszą znaleźć się nadzwyczajne rzeczy, choćby miały to być półprodukty i czipsy. Wszystko to jednak kosztuje, ale ponieważ żegnamy stary rok, a witamy nowy, nie przejmujemy się wydatkami.

Reklama

Większe koszty ponoszą oczywiście ci z nas, którzy organizują wieczór i przyjmują u siebie gości. Nawet jeśli umawiamy się na tzw. “zrzutkę" lub “co kto przyniesie", wydatki związane z całym przedsięwzięciem będą pokaźne. Gospodarz zawsze przecież poczuwa się do zrobienia czegoś więcej - w końcu nie wypada obciążać gości, a przecież oni sami także liczą się z wydatkami.

Niebo ogniem rozjaśnione

Eksperci wskazują, że na same fajerwerki wydajemy około 100 zł, a to tylko średnia. Pokazy sztucznych ogni oglądać można bowiem nie tylko na miejskich placach, ale także na polskich osiedlach. Nie trzeba wcale jechać do centrum miasta, aby podziwiać imponujące pokazy błyszczących, kolorowych iskier - często wystarczy wyjść przed dom lub wyjrzeć z okna. Jeśli nie my sami, to któryś z naszych sąsiadów na pewno wykosztował się na okazały zestaw sztucznych ogni, którymi olśni swoich domowników, gości i okolicznych mieszkańców. Czy fajerwerki to rozsądny pomysł? W kwestii oszczędności nie bardzo.

Sylwestrowe kreacje

Nie szata zdobi człowieka? Nic bardziej mylnego. W Sylwestra wszyscy chcemy bawić się i wyglądać dobrze. W końcu jaki pierwszy dzień, taki cały rok! I znów: wydaje nam się, że skoro nie kupujemy sukni balowych i smokingów, to nasze noworoczne wydatki odzieżowe są rozsądne. Tymczasem odzież na specjalną okazję. Bywa też, że umawiamy się ze znajomymi na bal przebierańców lub po prostu imprezę tematyczną - takie okazje również łączą się z dodatkowymi wydatkami na ubrania, kostiumy, dodatki, czy makijaż.

Wydajemy miliardy

Jak podało Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor, w 2015 roku wydaliśmy wszyscy aż 10 mld złotych na samego Sylwestra - nie licząc kosztów związanych z Bożym Narodzeniem. A liczby te rosną z roku na rok, chociaż na Wigilię deklarujemy... coraz niższe wydatki! W zeszłym roku przeciętne sumy na przywitanie Nowego Roku wynosiły około 700 zł - 800 zł na gospodarstwo domowe. Jaki będzie tegoroczny bilans? Wiele wskazuje na to, że wcale nie mniejszy.

Wielu Polaków organizuje Sylwestra z własnych oszczędności, ale swój udział w całym procesie mają także pożyczki online. Sumy nie są wielkie w porównaniu z tymi, które pobieramy na inne cele, np. wakacje lub remonty, jednak przedstawiciele firm pożyczkowych potwierdzają, że przy końcówce roku wniosków na kwoty poniżej 1000 zł przybywa - komentuje Piotr Kaim z ratkomat.pl.

4 sposoby na noworoczną oszczędność

Duże wydatki ponoszone od czasu do czasu to nic złego - w końcu zarabiamy po to, żeby żyć, a nie nie żyjemy po to, aby zarabiać. A czym byłoby życie bez odrobiny przyjemności i szczypty odświętnego szaleństwa? Są jednak proste sposoby na to, aby zapewnić sobie szampańską zabawę bez rujnowania domowego budżetu.

1. Wykorzystajmy jedzenie, które już mamy

Wszyscy to znamy: najpierw “Zostaw, to na Święta", a potem “Jedz, bo się zepsuje". Ale czy musi? Skoro wiadomo, że za tydzień będzie podobna sytuacja, możemy zamrozić to, co nadaje się do mrożenia, aby wyciągnąć jedzenie za parę dni i zjeść w Sylwestra. Oszczędzamy w ten sposób na kolejnych wydatkach spożywczych i nie musimy martwić się o skutki świątecznego przejedzenia.

2. Umówmy się na określony budżet

Jeśli urządzamy Sylwestra do spółki ze znajomymi, umówmy się, że przynoszone przez nas przekąski i napoje nie przekroczą wartości określonej kwoty. Jeśli domówka nie ma być składkowa pod względem spożywczym, a mamy złożyć się z gospodarzem na zakupy, najpierw ustalmy, ile ma wrzucić do skarbonki każdy z nas, a dopiero potem niech organizator rusza do marketu - najlepiej wyłącznie z gotówką, którą otrzymał od współbiesiadników. W ten sposób uniknie przekroczenia budżetu.

3. Zrezygnujmy z fajerwerków

Skoro wiemy dobrze, że wszyscy naokoło będą witać Nowy Rok wystrzałami sztucznych ogni, my możemy spokojnie zrezygnować z tego wydatku i całego zamieszania, kto ma w którą stronę kierować swój kij, czyja teraz kolej przytknąć ogień do lontu, a także (o, zgrozo!), czy fajerwerki odpalą za chwilę, czy może ogień zgasł i trzeba ponowić próbę. Wyjdźmy na zewnątrz z dużo tańszymi i bezpieczniejszymi zimnymi ogniami. Są piękne, łatwo je kontrolować, nie zaśmiecają okolicy, a i za zadbanie o ciszę podziękują nam nasi futrzaści milusińscy.

4. Wykorzystajmy okazję

Miasta i gminy organizują wielkie pokazy sztucznych ogni z naszych podatków. Można więc śmiało powiedzieć, że zapłaciliśmy już za fajerwerki i ich obsługę, a teraz pozostaje tylko podziwiać. Atmosfera na takich pokazach jest bardzo miła, ponieważ ludzie są do siebie przyjaźnie nastawieni - w końcu nikt nie chce żegnać starego i witać nowego roku w złym nastroju. Możemy więc w ogóle nie przejmować się oprawą Sylwestra i wyruszyć przed północą tam, gdzie o wrażenia wizualne (a w większych miastach także artystyczne) zadba już ktoś inny.

Ten jeden wieczór w roku

Ten jeden wieczór w roku możemy zapomnieć o troskach i po prostu oddać się dobrej zabawie i atmosferze. Jeśli mamy ochotę zrobić to z przytupem i wydać na to większą kwotę - niech będzie i tak, w końcu konsumpcja napędza gospodarkę. Z drugiej strony, wcale nie są do tego potrzebne wielkie nakłady finansowe, ponieważ Sylwester może być tani absolutnie nie tracąc przy tym na atrakcyjności. To, na co się zdecydujemy zależy wyłącznie od nas.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: budżet domowy | oszczędzanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy