Król Karol III i królowa Camilla na audiencji u papieża. Królowa zaskoczyła kreacją
Król Karol III i królowa Camilla udali się do Watykanu, by spotkać się z papieżem Leonem XIV. Podczas tej wizyty uwagę zwróciła kreacja królowej Camilli, a przede wszystkim to, co widniało na jej głowie, jako ozdoba.

Ważna wizyta króla Karola III i królowej Camilli. Ta sytuacja nie była bez znaczenia
Król Karol III i królowa Camilla udali się z Pałacu Buckingham do Rzymu, aby złożyć wizytę papieżowi Leonowi XIV, który w maju objął władzę w Kościele katolickim. Choć spotkanie brytyjskiej rodziny królewskiej z Watykanem nie było niczym zaskakującym, plan wydarzeń królewskiej pary obejmował zaskakujące wydarzenie, które miało miejsce po raz pierwszy w historii.
Po spotkaniu w Watykanie Karol i papież Leon modlili się razem w Kaplicy Sykstyńskiej - po raz pierwszy od XVI wieku brytyjski monarcha i papież modlili się razem publicznie. Był to historyczny krok, który oznaczał jedność między Kościołem Anglii a Kościołem katolickim.
Zdecydowanie było to ważne wizerunkowo spotkanie monarchii z głową katolickiego kościoła. Mniej istotnym elementem, ale wciąż podlegającym protokołowi i ocenie, był ubiór królewskiej pary. W takich momentach zwłaszcza pierwsze damy, księżniczki, księżne i królowe są pod pilną obserwacją w temacie swoich kreacji. Jak wypadła tym razem królowa Camilla?
Kolor ma ogromne znaczenie. Dlaczego królowa założyła czerń?

Zgodnie z tradycją, Camilla założyła na tę okazję całkowicie czarny strój, w tym jedwabną sukienkę midi zaprojektowaną przez londyńską projektantkę Fionę Clare.
Obowiązek zakładania czarnych stylizacji na audiencję u papieża wynika z wielowiekowej tradycji protokołu watykańskiego. Czarny strój symbolizuje pokorę, szacunek dla papieża jako głowy Kościoła katolickiego oraz skromność w obecności Ojca Świętego.
Zwykle kobiety mają wtedy na sobie czarną suknię - długą, zakrywającą ramiona i kolana i czarny welon lub mantylę, czyli koronkowy szal zakrywający głowę.
Ten ubiór jest obowiązującym elementem protokolarnego dress code'u "abito nero", czyli właśnie "czarnego stroju".
Odstępstwem od tej zasady jest "le privilège du blanc" (fr. przywilej bieli). Wówczas wybrane kobiety, które mają to prawo, mogą podczas audiencji u papieża lub uroczystości watykańskich wystąpić w białej sukni i białym welonie zamiast czarnych.
Przysługuje on tylko niektórym katolickim królowym i księżnym, które są katoliczkami i pochodzą z panujących lub dawniej panujących rodzin katolickich.
Obecnie przywilej ten mają m.in.: Królowa Letizia (Hiszpania), Królowa Mathilde (Belgia), Wielka Księżna Maria Teresa (Luksemburg), Księżna Charlene (Monako), Królowa Paola (Belgia, wdowa po królu Albercie II), Królowa Sofia (Hiszpania, żona emerytowanego króla Juana Carlosa).
Nie mają go natomiast właśnie królowa Camilla czy księżna Kate, ponieważ monarchia brytyjska jest protestancka. Stąd czarny ubiór Camilli.
Element, który przyciągnął uwagę. Inspirowała się księżną Kate?

Suknia królowej Camilli z ukrytym zamkiem błyskawicznym z przodu i plisowaną spódnicą, miała długie, lekko zwężane rękawy i fason w kształcie litery A. Królowa dodała do sukni dwie broszki, a całość zestawiła z czarnymi rajstopami i czółenkami. Na szyi miała kilka sznurów pereł, spiętych centralnie zawieszką z diamentem.
Aby dopełnić stylizację, wybrała czarną mantylę, tradycyjny koronkowy welon, z nutką nonszalancji. Kreacja, autorstwa irlandzkiego modysty haute couture i ulubieńca rodziny królewskiej, Philipa Treacy'ego, została zaprojektowana z liściastą opaską na głowę i podobnie haftowanymi motywami i to właśnie ten element przyciągnął największą uwagę fanów mody.

Przypominała ona ozdobę, którą miała na swojej głowie księżna Kate podczas koronacji króla Karola III, co wtedy wzbudziło niemałe kontrowersje w świecie mody, posądzając Kate o chęć konkurowania z wyglądem Camilli.
Tym razem to właśnie królowa przez swoją ozdobę na głowie była zdecydowanie w centrum zainteresowania.









