Zapomnij o zwykłej czapce. Jak nosić balaclavę - najmodniejsze nakrycie głowy sezonu?
Gdybym miała wybrać tylko jeden, najważniejszy dodatek sezonu jesień-zima 2025/2026, bez wahania wskazałabym na balaclavę. Zapomnij o wszystkim, co do tej pory kojarzyłaś z kominiarką - teraz jest to absolutny must-have wszystkich modnych dziewczyn. Jest nie tylko niezwykle stylowa, ale też tak ciepła i praktyczna, że będziesz zastanawiać się, jak mogłaś bez niej przetrwać zimę. Zanim jednak ruszysz na zakupy, zdradzę ci sekret, jak znaleźć idealny model.

Spis treści:
- Balaclava - hitowy dodatek sezonu
- Od stoku narciarskiego po wybiegi mody
- Sekret tkwi w materiale: jak wybrać ideał?
- Jak stylizować balaclavę?
Balaclava - hitowy dodatek sezonu
Kiedyś wierna towarzyszka narciarzy, dziś królowa światowych wybiegów. Balaclava, bo tak świat mody nazywa dobrze znaną kominiarkę, szturmem zdobyła serca projektantów i stała się najbardziej pożądanym akcesorium sezonu jesień-zima 2025/2026. To najlepszy dowód na to, że w modzie inspiracje czają się w najmniej spodziewanych miejscach. W tym sezonie kominiarka powraca w luksusowej odsłonie - otulająca kaszmirem, wykonana z najdelikatniejszej wełny merino i skąpana w najmodniejszych kolorach sezonu. Projektanci bawią się jej formą, proponując minimalistyczne, gładkie modele, ale też te ozdobione grubym splotem, biżuteryjnymi aplikacjami czy uroczymi frędzlami.
Od stoku narciarskiego po wybiegi mody
Historia balaclavy jest fascynująca i sięga aż XIX wieku, do czasów wojny krymskiej. To właśnie wtedy brytyjscy żołnierze, walcząc z przeszywającym zimnem, zaczęli nosić wełniane nakrycia głowy chroniące całą twarz. Nazwa tego dodatku pochodzi od miejscowości Bałakława na Krymie, gdzie toczyły się walki. Przez wiele lat kominiarka była kojarzona głównie ze sportami zimowymi i odzieżą funkcyjną, jednak świat mody od dawna lubi sięgać po inspiracje z odzieży roboczej i militarnej. Projektanci tacy jak Raf Simons już lata temu wprowadzali kominiarkę na salony, ale to ostatnie sezony przyniosły jej prawdziwy rozgłos. Dziś, dzięki markom takim jak Miu Miu, Ganni czy The Row, balaclava zyskała status luksusowego dodatku, który z dumą noszą ikony stylu na całym świecie.

Sekret tkwi w materiale: jak wybrać ideał?
Mam nadzieję, że już każda z was wie, że jakość > ilość. Jeśli masz w swojej szafie czapkę lub szalik z poliestru, to nie dziw się, że jest ci zimno, a twoje włosy wyglądają jak siano po burzy. Sztuczne materiały nie grzeją i nie pozwalają skórze oddychać, potęgując elektryzowanie się włosów.
Wybór dobrej jakości balaclavy to po pierwsze materiał, po drugie odpowiedni krój, a po trzecie aspekty wizualne. Wybieraj modele z wełny (świetnie sprawdzi się merino), z dodatkiem kaszmiru, albo wełny z alpaki, która jest niezwykle ciepła i hipoalergiczna. Mieszanki z jedwabiem również dodadzą szlachetności i delikatnego połysku.
Jeśli chodzi o fason, wszystko zależy od twojego stylu i potrzeb. Ja postawiłam na klasykę i kupiłam ręcznie wykonaną balaclavę w głębokim, czekoladowym brązie z Vinted. Widziałam też inne piękne modele w ofercie polskich marek, takich jak: Muuv Apparel, Almania czy Bad Icon.
Jak stylizować balaclavę?
Przeglądałam inspiracje najmodniejszych dziewczyn, aby napisać wam, jak najmodniej nosić balaclavę i wiecie co? Doszłam do wniosku, że to dodatek, który pasuje DOSŁOWNIE do wszystkiego. Jeśli więc uwielbiasz sportowy styl, na co dzień ubierasz się elegancko, ale też kochasz rockowe klimaty i eksperymenty z modą, to balaclava jest dodatkiem stworzonym dla ciebie.

Jest jednak kilka połączeń, które szczególnie wpadły mi w oko. I - co pewnie was nie zdziwi - zainspirowały mnie kopenhaskie it-girls. To one opanowały do perfekcji sztukę łączenia komfortu z najnowszymi trendami. Oto kilka gotowych pomysłów na stylizacje:
W stylu kopenhaskich it-girls
Mój absolutny faworyt? Balaclava w mocnym kolorze w połączeniu z obszernym, sztucznym futrem do samych kostek (im dłuższe, tym lepsze!). Pod spód załóż prostą, dzianinową sukienkę i dopasowane kozaki za kolano. Całość podkręć okularami przeciwsłonecznymi w stylu tych od Miu Miu czy Prady. To look, który gwarantuje efekt WOW i pokazuje, że nie boisz się mody. Wiem, wiem, ta opcja dla wielu może wydawać się zbyt odważna, ale po co się ograniczać? Moda jest po to, by się nią bawić!
Wełniany total look
Jeśli jednak szukasz inspiracji na co dzień, mam coś dla ciebie. Połącz balaclavę z ulubionym dzianinowym setem i obszernym, wełnianym płaszczem. Najlepiej, jeśli całość utrzymasz w jednej tonacji kolorystycznej - beże, szarości czy kremowa biel zawsze wyglądają szlachetnie. Gra faktur (gładka wełna płaszcza, prążkowana dzianina i miękka balaclava) zrobi całą robotę. Nawet najprostsza stylizacja z tak wyrazistym dodatkiem będzie wyglądać stylowo!
Sportowy look na co dzień
Pamiętajmy o korzeniach balaclavy! Wygląda genialnie w zestawach inspirowanych stylem ulicznym. Załóż ją do krótkiej kurtki puchowej, bluzy z kapturem, szerokich jeansów i ulubionych sneakersów. W takiej wersji możesz postawić na model z technicznymi detalami, jak ściągacze czy suwak. Jak widzisz, jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia. Traktuj balaclavę jak kropkę nad "i" - detal, który potrafi całkowicie odmienić charakter twojego zimowego outfitu.
Inspiracje, które naprawdę chce się nosić. Zajrzyj do świata trendów, gdzie elegancja spotyka wygodę, a klasyka przeplata się z nowoczesnością. Więcej na styl.interia.pl/trendy









