Reklama

Najczęstsze łóżkowe problemy Polaków

Aktywność seksualna Polaków spada z roku na rok. Jak wynika z badań prof. Zbigniewa Izdebskiego, od roku 1997 zmniejszyła się ona o 10 proc. Seks uprawiamy też krócej niż jeszcze kilka lat temu. Dlaczego tak się dzieje i jakie są najczęstsze problemy łóżkowe Polaków?

Edukacja seksualna w Polsce wciąż jest mocno ograniczona. Młodzi ludzie informacji szukają w internecie, kolorowych czasopismach lub podpytując starszych kolegów i koleżanki. Nastolatki z rodzicami o seksie rozmawiają rzadko - nie wiedzą bowiem, jak to robić. Skrępowani są również sami rodzice.

W efekcie już od najmłodszych lat budujemy w sobie fałszywe przekonanie na temat seksu, co znajduje swoje konsekwencje w dalszym życiu. Przekłada się to na zbyt duże wymagania wobec siebie i swojego wyglądu, niepotrzebne nakładanie presji i przekonanie, że w łóżku trzeba się sprawdzić i wykazać, a nie szukać przyjemności. Do tego dochodzi - jak zauważa prof. Zbigniew Izdebski w badaniu "Seksualność Polaków" - coraz powszechniejsze przemęczenie oraz stres. I problem (łóżkowy) gotowy.

Reklama

Mężczyźni chcą, ale nie mogą, kobiety mogą, ale nie chcą

Najczęstszym problem w sypialni, z jakim zmagają się mężczyźni, są zaburzenia erekcji oraz przedwczesny wytrysk. Z kolei kobiety - obniżenie popędu seksualnego lub ból odczuwany podczas stosunku (dyspareunia lub pochwica). Dużo prawdy jest więc w nieco żartobliwym porzekadle, że mężczyźni chcą, ale nie mogą, podczas gdy kobiety mogą, ale nie chcą. 

Jak podpowiadają statystyki, tego typu problemy mogą psuć przyjemność z seksu nawet milionom polskich par. W przypadku mężczyzn - jak wynika z badań - problemem często jest również uzależnienie od pornografii i masturbacji. Zdarza się, że przyczyną trudności w relacjach seksualnych jest nadużywanie alkoholu przez partnera lub partnerkę i nietrzeźwość w sypialni.

Do tego dochodzi stres i zmęczenie, czyli - zdaniem badaczy - największy problem we współczesnym świecie, skutecznie utrudniający Polakom zaznanie satysfakcji w sypiali. Niemal co trzecia kobieta przyznaje, że odbycie udanego stosunku uniemożliwia jej związane z pracą i codziennym życiem przemęczenie i stres.

Największą trudnością pozostaje zatem umiejętność odłożenia na bok problemów związanych z pracą czy rodziną. Stres bierze się też stąd, że Polacy obawiają się tego, że nie sprawdzą się w sypialni. Takie poczucie mają przede wszystkim mężczyźni, którzy uważają, że w pierwszej kolejności powinni sprostać oczekiwaniom partnerek i nakładają tym samym na siebie presję. Między innymi stąd biorą się zaburzenia erekcji i zapotrzebowanie na leki - również u stosunkowo młodych ludzi, przed ukończeniem 30. roku życia.

14 minut w sobotę przy zgaszonym świetle

Polacy wstydzą się także swoich ciał, krępują nagością, boją krytyki i niepowodzenia. Jak wynika z badań, statystyczny stosunek w naszym kraju trwa 14 minut i ma miejsce w sobotę przy zgaszonym świetle. Dlaczego w ciemności? Najczęściej nalegają na to kobiety, obawiające się pokazania partnerowi niedoskonałości własnych ciał, co z kolei może prowadzić do konfliktów, ponieważ mężczyźni są wzrokowcami i często podczas zbliżenia pragnęliby patrzeć na partnerkę.

 Stres, niepotrzebne nakładanie na siebie presji, brak czasu i edukacji seksualnej, związane z własnym ciałem kompleksy... Wszystko to sprawia, że aktywność seksualna Polaków z roku na rok konsekwentnie spada. Jak wynika z badań prof. Zbigniewa Izdebskiego, jeszcze w roku 1997 aktywność seksualną deklarowało około 86 proc. ankietowanych, obecnie - jedynie 76 proc. Kochamy się też dużo krócej (wg statystyk o około 4 minuty) niż jeszcze kilka lat temu.

W natłoku codziennych obowiązków i pogonią za pieniędzmi zapominamy, że seks powinien być przede wszystkim przyjemnością. Nie przykrym obowiązkiem ani udowadnianiem czegoś sobie lub drugiej osobie. Podczas seksu dochodzi do produkcji endorfin, co wiąże się z poprawą samopoczucia, podnosi satysfakcję z życia i poczucie własnej wartości, redukuje bóle i poprawia sprawność fizyczną. Równocześnie jest urozmaiceniem rzeczywistości i pogłębia więź z partnerem.

Warto również pamiętać, że nie ma jednej definicji udanego seksu - dla każdego satysfakcja płynąca ze współżycia wynika z czegoś innego. Przede wszystkim powinniśmy jednak zapomnieć o stresie, to on jest bowiem głównym winowajcą problemów, które dotykają Polaków i w największym stopniu wpływa na pogorszenie się jakości naszego życia seksualnego.

Zobacz także:

Jak często powinniśmy uprawiać seks?

Życie seksualne zanika: Coraz więcej młodych ludzi woli grać


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy