SPOŁECZEŃSTWO | Środa, 18 listopada 2020 (12:23)
Według opublikowanego przez organizację WWF raportu, w ciągu najbliższych 50 lat z naszej planety zniknie blisko 70 proc. gatunków zwierząt. Przerażające dane uwzględniają w czynnikach prowadzących do tej katastrofy ludzkie działania niszczące zwierzęcy i roślinny ekosystem. Na straży ochrony życia wszystkich gatunków stoją specjaliści, którym niejednokrotnie udało się uratować je przed wyginięciem. Oto kilka przykładów!
1 / 7
Żółw słoniowy to największy przedstawiciel swojego rzędu. Te niezwykłe giganty opisał szczegółowo w 1835 roku Karol Darwin. Badacz przebywał krótko na Wyspach Galapagos i podczas obserwacji zauważył, że żółwie ewoluowały w odmienne podgatunki pod wpływem zmieniającego się środowiska. Na każdej z wysp zamieszkują inne podgatunki żółwia słoniowego. Aż pięć z nich już dawno wymarło. W latach 60. zagrożony wyginięciem były gady zamieszkujące sąsiadującą z Ekwadorem wyspę Española. Badacze ze smutkiem odkryli, że populacja zmniejszyła się do zaledwie 15 osobników, dlatego podjęli decyzję o przewiezieniu ocalałych zwierząt do zamkniętego ośrodka, w którym zadbano o podtrzymanie ciągłości gatunku.
Źródło: 123RF/PICSEL