Reklama

ROBYN LAWLEY GOTUJE!

Robyn Lawley – australijska modelka, którą pokochały miliony na całym świecie. Jest pierwszą modelką plus size, która brała udział w sesjach do Elle i Vouge. Nie raz gościła na okładkach najpopularniejszych magazynów na całym świecie i… pięknie prezentuje się w skąpych, dopasowanych strojach o rozmiarze 42.

Robyn Lawley – australijska modelka, którą pokochały miliony na całym świecie. Jest pierwszą modelką plus size, która brała udział w sesjach do Elle i Vouge. Nie raz gościła na okładkach najpopularniejszych magazynów na całym świecie i… pięknie prezentuje się w skąpych, dopasowanych strojach o rozmiarze 42.

Mania odchudzania dopada nas wszystkich. Doskonale obserwuję siebie i wiem, że co i rusz „jestem na diecie”, albo „chcę zrzucić kilka zbędnych kilogramów” pomimo tego, że mój rozmiar ty tylko popularna M-ka. Lawley jest jednak współczesnym odzwierciedleniem Merilyn Monroe – pięknej, kobiecej, pociągającej.

W tym roku, nadkładem Wydawnictwa Kobiecego, ukazała się książka pt. Robyn Lawley gotuje. Obłędnie pyszne dania od najpiękniejszej modelki plus size, czyli niesamowita propozycjach nie tylko dla tych, którzy lubią dobrze zjeść, ale i są słodkimi łakomczuchami. Na kartach książki znajdziecie nie tylko typowo amerykańską kuchnię, ale pyszne przekąski i rozmaite słodkości – tarty, bezy, wszystko, czego dusza zapragnie. Każdy przepis ubarwiony jest fenomenalnym zdjęciem, które zdecydowanie nakłania czytelnika, do rozpoczęcia kulinarnej przygody. Desery, ciasta, zupy, sałatki, burgery, ryby i owoce morza, mięso na różne sposoby – oto misz masz smaków i jednocześnie mix kuchni Australijskiej, Amerykańskiej i Francuskiej, które pokocha smakosz. Niebywałym atutem jest załączenie ciekawych wskazówek przy większości z przepisów. Kto w końcu jest w stanie podpowiedzieć nam, jak zrobić kurczaka, by smakował lepiej, niż sama Robyn Lawley? Ponadto, ciekawym jest fakt, że mamy do czynienia z książką kucharską, którą napisała modelka. Spodziewalibyśmy się dietetycznych sałatek, kurczaka i ryb na różne sposoby, a ze słodkości koktajli owocowych i puddingów chia. Lawley łamie stereotypy, pokazuje, że lubi zjeść pyszne i uznawane w popkulturze niezdrowe dania, utrzymując przy tym świetną formę i godną pozazdroszczenia sylwetkę. Jej wizerunek nie bez powodu został wpisany w kanony piękna, a ta książka pokazuje, że kuchnia mamy, babci, czy nowoczesne przysmaki nie powinny znaleźć się na liście wyrzeczeń.

Reklama

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. Wam z kolei gorąco polecam tę propozycję, ponieważ jest naprawdę świetnym poradnikiem dla miłośników kuchni i jednocześnie cudowną książką pełną pysznych przepisów. Na jej kartach znajdziecie również fotografie autorki z najróżniejszych sesji. Polecam!  

www.odslonkulture.pl

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy