Reklama

50 000 złotych za wejście na Mnicha!

Znamy wyniki pierwszej, ogólnopolskiej akcji charytatywnej ECCO HighWalk Tatry. Decyzją internautów kwota dotacji w wysokości 50 000 złotych zostanie podzielona niemal po równo pomiędzy Fundację Radia ZET i Tatrzański Park Narodowy.

Znamy wyniki pierwszej, ogólnopolskiej akcji charytatywnej ECCO HighWalk Tatry. Decyzją internautów kwota dotacji w wysokości 50 000 złotych zostanie podzielona niemal po równo pomiędzy Fundację Radia ZET i Tatrzański Park Narodowy.

Organizatorzy inicjatywy ECCO HighWalk Tatry, firmy ECCOGORE-TEX®, przekażą na cele charytatywne łącznie 50 000 złotych.

Przewagą zaledwie 2% zwyciężyła Fundacja Radia ZET. Na jej konto trafi 25 500 złotych na pomoc dzieciom z wadami serca, które codziennie zdobywają swoje małe i większe szczyty. Wsparcie jest potrzebne, gdyż każdego roku w Polsce rodzi się około 4 000 maluchów wymagających specjalistycznego i kosztownego leczenia.

Kwota 24 500 złotych zostanie przekazana Tatrzańskiemu Parkowi Narodowemu
na ochronę bogactwa górskiej przyrody. Projekt utworzenia centrum produkcji cennych i zagrożonych gatunków roślin tatrzańskich wsparło 49% głosujących internautów.  

Reklama

Wyjątkowy charakter projektu ECCO HighWalk Tatry łączy aktywny wypoczynek
z pomocą potrzebującym. 11 października 2014 roku, 10 Wspaniałych wyłonionych
w internetowym konkursie, wraz z ambasadorami projektu – Beatą Pawlikowską, Szymonem Majewskim, Piotrem Pustelnikiem i Szymonem Ziobrowskim – weszło na szczyt legendarnego, tatrzańskiego Mnicha. Nie bacząc na trudy wspinaczki,
drużyny Fundacji Radia ZET i Tatrzańskiego Parku Narodowego podczas wędrówki realizowały filmowe reportaże. Następnie internauci, dzięki specjalnej aplikacji
na stronie www.facebook.com/ECCOPoland, oddawali swoje głosy na wybraną przez siebie organizację.

”Weszliśmy na szczyt w szczytnym celu – czy można sobie wyobrazić większy zaszczyt?  Cieszę się, że wzięłam udział w ECCO HighWalk Tatry, chociaż wcale nie było łatwo. Mnich to stroma skała, dookoła której hulał huraganowy wiatr. Było bardzo zimno, bardzo stromo i bardzo radośnie!” – podsumowała swój udział w projekcie
Beata Pawlikowska.

Wejściem na Mnicha obie drużyny udowodniły, że nie ma takiego szczytu, którego nie można by zdobyć w imię wyższych celów.  

Dziękujemy za udział w akcji i wszystkie oddane głosy!

 

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy