Reklama

Jutro będzie pięknie.

Straciłam pracę - i co dalej?

Straciłam pracę - i co dalej?

 

Każdy poranek jest szansą na zmianę dotychczasowej egzystencji, nadzieją na inne, być może lepsze  życie. Wstaję wczesnym rankiem, wypijam kawę, szykuję dziecko do szkoły, robię kanapki. Patrząc w lustro widzę tlące się jeszcze  iskierki nadziei na to, że może właśnie dziś stanie się cud. Razem z córką wychodzimy z domu, odprowadzam ją do szkoły. To dla mnie pierwszy krótki spacer każdego poranka, ale musze wyjść , daje mi to energię do dalszego działania. Słońce jeszcze przygrzewa dosyć mocnymi promieniami moją smutną twarz, gdzieś tam w głębi siebie  znajduję resztki uśmiechu i próbuję mimo wszystko cieszyć się piękną pogodą. Wracając do domu, zrywam kilka ździebełek zielonej jeszcze trrawy dla mojej kochanej świnki morskiej Frytki, od razu piszczy, słysząc mnie tylko w drzwiach, oczekując na swój smakołyk. Jeszcze trochę, jak nastaną jesienne chłody, bedzie niestety musiała zadowolić się sianem i znów czekać na kolejną wiosnę, kiedy wzrośnie świeżutka trawa. Ja też tak czekam.Na wiosne w moim  życiu.Karmię zwierzaka, przytulam się do jej mięciutkiej i milutkiej sierści i trochę zazdroszczę jej tego beztroskiego lenistwa. Ale tylko trochę. Przecież tak naprawdę ja uwielbiam działanie, ruch wokół siebie, życie po prostu.

Reklama

 

 

A od miesiąca cisza. Zostałam sama . Odkąd straciłam pracę moje życie owionęła szarość, mgła jakaś  jakby odsunęła  mnie od świata tętniącego hałasem i takim cudownym biegiem, żeby zdążyć, żeby ugotować, sprzątnąć, a jeszcze pobyć z dzieckiem, pójść razem na rolki, pobiegać, posłuchać muzyki, poczytać. Za dużo mam czasu na to wszystko teraz i nie robię prawie nic, spoza tego co muszę. Mechanicznie wykonywane obowiązki nie dają mi satysfakcji ani tej adrenaliny, która niegdyś może męczyła czasem, ale bardziej dawała ukojenie, motywację ,chęci.

 

Podskakuję nerwowo na każdy dźwięk telefonu, z nadzieją ,że odezwie się do mnie jakiś pracodawca, rozesłałam tyle CV, że trudno zliczyć. Ale to znów nie  dzwoni nikt z żadną ofertą.Internet jest na razie moim małym oknem na świat, dzięki któremu jeszcze nie oszalałam, szukam, czytam i wierzę, że kiedyś uśmiechnę się szeroko i szczerze , wracajac do grona pracujących.Wierzę, że nadejdzie taki poranek, który w moją duszę tchnie życie.

 

 

Tyle lat pracy i życia w innym tempie, tak trudno przetawić się na inny tor i wsiąść do innego wagonu. Tak trudno zrozumieć całą tą politykę, żeby młoda i pełna energii kobieta musiała ustąpić miejsca  innym. Przegrałam tę walkę o pracę, bo mam za mało w sobie odwagi do knucia podstępów i intryg. Pracując  z zaangażowaniem i pasją nie widziałam, że obok mnie toczy się bój o miejsce.  Praca była dla mnie spełnieniem, kochałam to, co robię . Widocznie tak miało być. Jednego dnia jak bańka mydlana wszystko prysło,pękło, zgasło.

 

Żyję jak zagubione w labiryncie dziecko, na stronach internetowych wyszukuję swoich dróg spełnienia, zawzięcie wierzę , że któraś  z nich okaże się dla mnie wybawieniem. Czytam emaile , z nadzieją, a tu znów jakiś spam, reklamy i podobne. Cisza. Marazm. Pustka. Czasem jest taka przerażajaca.Nie pomaga włączone radio i lekka muzyka płynąca z głośników.

 

 

Mam czas do popołudnia, potem kolejny spacer. Odbieram dziecko ze szkoły, po drodze robimy zakupy, rozmawiamy o tym, co wydarzyło się w szkole, jak minął dzień. W domu gotujemy, jemy obiad, spędzamy razem czas. Udaję, że wszystko jest dobrze, pięknie, usmiecham się, tocząc ze sobą ciągły bój. Czasem tak bardzo mam ochotę wybuchnąć płaczem, wyrzucić żale i te skrywane ciągle pretensje do świata. Ale powstrzymuję się, bo wiem,że muszę walczyć, o swoje niespełnione marzenia,pragniemnia

 

Wieczorem znów na chwilę włączam komputer, niecierpliwie i z pewna dozą podniecenia odczytuję pocztę . A nuż się coś w tym czasie wydarzyło, a nuż czeka mnie jakaś zmiana. Cisza.Zanim pójde spać, wmawiam sobie,że to był ostatni taki dzień , a jutro zaświeci dla mnie słońce, jutro obudzę się z tego nierealnego snu i zacznę żyć. Na pewno.

 

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy