Reklama

Uskrzydlanie

Na realizacje jest zawsze czas pozwólmy się "unosić" dobrym zdarzeniom.

Na realizacje jest zawsze czas pozwólmy się "unosić" dobrym zdarzeniom.

       Kiedy zaczyna się dzień mam zaplanowane kilka rzeczy tych obowiązkowych. Nauczyłam  się nie obciążać wygórowanymi ambicjami i gonieniem za ideałami, które tak naprawdę ograniczają nas w osiąganiu celów. Nie chodzi mi o zaprzestanie idealizowania własnych marzeń lecz bardziej o zadowolenie i spełnianie chwili mogącej wnieść do życia dużo więcej niż WIELKIE osiągnięcie mogące być dla nas nieosiągalne z różnych względów. Czasami może to nie być dla nas, jak to się określa nie nasza karma, a często omijamy to łatwiejsze w zasięgu naszych działań bo wydaje nam się że jest za prosto powinna być przecież kręta droga, dłużej bardziej jak syzyfowa praca. Współczesne życie nałożyło na nas różne wzorce, które wywierają na nas wpływ i odzywają się w różnym czasie. Pasje odkładamy na później bo ważniejsze jest zarabianie niż robienie tego co lubimy, boimy się niestabilności, utraty wszystkiego, niezrozumienia partnera, zaniedbania dzieci, odkładamy to najpóźniej jak się da, a tymczasem dzieci dorastają mają własne życie, partner jest z nami w różnym natężeniu miłości. Wtedy odzywa się w nas frustracja, pierwsze skrzypce zaczyna odgrywać zaniedbanie sprzed czasu kiedy wybieraliśmy dobro innych nad własną realizację. Nie rozumiem przez to, że mamy porzucać wszystko i wszystkich, wyjeżdzać gdzieś i żyć zupełnie inaczej bo akurat jest taki kaprys, przecież kobieta z instynktem macierzyńskim nie porzuca dzieci, jednak chodzi mi bardziej o próbę pogodzenia ciała z duchem. Patrząc na znajome, nawet na bliższe mi osoby z rodziny to widzę a nawet już słyszę, że teraz biorę się za siebie np. wynajmę sobie pokój i odpocznę- ja na to mówię chyba taniej wyjdzie Ci wycieczka lub sanatorium a też odpoczniesz wsłuchasz się nareszcie w siebie, obudzisz w sobie zakurzoną pasję bo zbyt długo leżała w piwnicy i przykryta była innymi sprawami świata. Na całe szczęście zdajemy sobie odpowiednio wcześnie sprawę, że jednak nie tylko chlebem żyje człowiek a ta pasja jest życiodajna i nadaje naszemu życiu sens. Wsłuchajmy się w siebie, dodajmy szczyptę odwagi, nie porzucając zupełnie rozwagi a do tego ufajmy ludziom bo razem możemy tworzyć dzieła i "zdobywać góry". Powodzenia w uskrzydlaniu!

Reklama

Irika

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy