Reklama

Jestem za karą śmierci

 

Jestem za karą śmierci i zawsze byłam, a czyn gwałtu na ośmiomiesięcznej dziewczynce tylko mnie utwierdza w moim zdaniu. Wujek gwałci, a ciocia bidulka pewnie z miłości do niego milczy i dopiero gdy dziecko zaczyna krwawić, a jego życie wygląda na zagrożone wzywa karetkę pogotowia. Trafiają przed sąd i grzecznie przyznają się do popełnionego czynu, po czym sami sobie wyznaczają wysokość kary w wysokości dziewięciu lat pozbawienia wolności, a sąd pewnie będąc pod wrażeniem ich skruchy przychyla się do prośby i jest po sprawie.

Reklama

 

 

Czytaj więcej : http://annakobieta.blog.onet.pl/

 

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama