Reklama

Nieodwzajemnione pragnienie

Przeczytałam "Noce i Dnie", kiedy miałam 15 lat. Byłam zachwycona i przerażona jednocześnie. Potem obejrzałam ekranizację powieści według Jerzego Antczaka. Oniemiałam...Muzyka Waldemara Kazaneckiego przeniosła mnie do krainy łagodności, romantyzmu i pragnienia...Nieodwzajemnionego pragnienia, które każda z nas nosi w sobie...

Przeczytałam "Noce i Dnie", kiedy miałam 15 lat. Byłam zachwycona i przerażona jednocześnie. Potem obejrzałam ekranizację powieści według Jerzego Antczaka. Oniemiałam...Muzyka Waldemara Kazaneckiego przeniosła mnie do krainy łagodności, romantyzmu i pragnienia...Nieodwzajemnionego pragnienia, które każda z nas nosi w sobie...

Nie powinno się czytać "Nocy i Dni" Marii Dąbrowskiej, kiedy ma się 15 lat. To zdecydowanie za wcześnie. Dziś, chciałabym powiedzieć coś Basi. To, co poczułam, kiedy poznałam ją po raz pierwszy 13 lat temu...

Basiu,

To niedokończona historia.
 
Basiu, on żyje, nie umarł. A fotografię masz na dnie walizki. Schowałaś, nie pamiętasz? On bardzo Cię obchodzi, prawda? Nie jesteś zazdrosna i ważne są jego uczucia. Jeden uśmiech pana Tolibowskiego i tak by nic nie zmienił, a Ty nigdy mu nie wybaczysz. Zapamiętaj.
A pamiętasz Basiu te nenufary, małe, śliczne wysepki kwiatów sercowych, bijących delikatnością, wrażliwością spojrzenia skoro tylko je dotkniesz...?
Nie jesteś skazana na te warunki. Miłość nie jest karą, Basiu.
Pan Tolibowski nie ma dorożki, nie przyjedzie. Zapamiętaj to.

Reklama


Wyjdź z ukrycia, Basiu, ludzi nie można się bać. Jedź do nich. Twój czas dawno nadszedł i trwa…To dla Ciebie czas, to właśnie to miejsce, i nie umrzesz młodo.
On – twoje szczęście i dobrze, że mu nigdy nie powiedziałaś, że go nie kochasz. Bo tak nie jest. Zapamiętaj! Ty z nim jesteś szczęśliwa, ja to czuję. Nie zaprzeczaj Basiu, czemu przeczysz miłości!?! Na świecie jest niewiele osób, które można pokochać. Tobie się udało. Ale jesteś szczęściara! Tak, Ciebie to szczęście spotkało.


Sama mówisz, że w życiu są noce i dnie, a czasem niedziele. To prawda, co mówisz Basiu, tylko, czemu mnie pytasz dokąd to wszystko się toczy i po co? Nie musisz znać wszystkich tajemnic świata żeby to rozumieć. Jesteś kobietą i musisz wierzyć, że w tym powszednim krzątaniu są rzeczy wiekuiste, powszechne…Ciesz się i dźwigaj z wszystkimi losy świata.
Czemu mnie pytasz po co to wszystko się toczy i dokąd? Dziękuj losu, że jego właśnie dostałaś.
Basiu, życia ciągle jest tak dużo. Wyciągnij dłoń. Bogumił czeka na Ciebie, na Twoją miłość, na Twoje oddanie. Basiu, uwierz mu.

Basiu, my cię oceniliśmy. Piszą o Tobie, analizują i nie wiem czy tak można. Mówią, że jesteś jedną z najciekawszych postaci polskiej literatury. Twoja natura jest skomplikowana i skryta, co nie pozwalało ci być szczęśliwą. Piszą, że ukrywałaś wszystkie uczucia. Podobno jesteś całkowitym przeciwieństwem męża. Typem introwertyczki. Idealistką, żyjącą wśród marzeń i pragnień, których nie udało ci się zrealizować. A największym kłamstwem jakie o Tobie napisali to to, że nie darzysz Bogumiła gorącym uczuciem, że go nie kochasz! Słyszysz Basiu, tak napisali! A żeby złagodzić o Tobie wrażenie dodali, że nie jesteś negatywną bohaterką, bo byłaś dobrą gospodynią i wzorową matką. Owszem, popełniłaś sporo błędów, ale to z powodu niepowodzeń w młodości.

Basiu, ja już tego nie mogę znieść. Basieńko moja droga, zaprzecz temu wszystkiemu, wiesz, że to nieprawda. I ja o tym wiem. Podaj mi dłoń, razem im wszystko wytłumaczymy. Nikt nie skrzywdzi cię już, nigdy więcej.
Zapamiętaj.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy