Pamiętam tę noc jak przez mgłę,
uczucie do Ciebie wciąż pali mnie.
Twój dotyk namiętny i mocne dłonie,
czar wspomnień w mym sercu cały czas płonie.
Był już ciemno,gwiazdy świeciły,
moje oczęta Twe ciało wielbiły.
Wbijałam szpony w twe twarde ciało,
ciągle mi Ciebie było za mało.
Chciałam by świat się zatrzymał,
chciałam by czas w miejscu stanął,
chciałam obudzić się rano,czuć Ciebie ciągle tak samo.
Tak głęboko i czule,tak z wielkiem miłości
roztaczał się wszędzie blask namiętności.
Puste kieliszki na stole się lśniły,
one niczego w tę noc nie przegapiły.
One świadkami mojego spełnienia,
spełnienia takiego,nie do zrozumienia.
Krzyczałam głośno,targając Twoje włosy,
niejeden obcy słyszał moje głosy.
Lecz to bez znaczenia,to moje momenty
to czas dla innych przecież nie pojęty.
Dziś wracam myślami,w tamtą cudną noc,
dziś płacząc po cichu,chowam się pod koc.
Wszystko przepadło,miłość zniknęła
lecz ta jedna noc z pamięci nieumknęła.
Lecz widzę na niebie gwiazdkę spadającą,
gwiazdę nową miłość przepowiadającą.
Ona powoli o sobie znać daje,
powoli szukam szczęścia,w tym nieustaję.
Magda
