Rozwód, nowa miłość i... taniec
Ślązaczka jak zawsze da sobie radę. Po dwóch ciężkich latach wraca do gry. I nie jest już sama!
Gdy przed rokiem brała rozwód, przyjaciele martwili się, że znów wpadnie w ciężką depresję. Ale Jolanta Fraszyńska (42) wiedziała, że musi walczyć - miała przecież dwie córki i dom na utrzymaniu.
Stanęła na nogi dzięki serialowi "Licencja na wychowanie". Niestety, niespodziewanie wkrótce zszedł z anteny. Teraz jednak Jolanta znów wraca do gry - zastąpi Beatę Tyszkiewicz w roli jurorki "Tańca z Gwiazdami"! I jak dowiedziało się "Na żywo", znów jest zakochana...
Jej wygląd może zmylić - ta krucha kobieta o dziewczęcej twarzy to twarda Ślązaczka. - Jestem osobą zahartowaną - mówi o sobie. Zawsze zmagała się z losem. W dzieciństwie nosiła w rodzinnych Mysłowicach wstydliwą etykietkę nieślubnego dziecka. Jako nastolatka odszukała ojca, który ją porzucił i doznała powtórnego odtrącenia. Jego nową rodzinę, swoje przyrodnie rodzeństwo, poznała dopiero jako dorosła osoba.
Jej pierwsza wielka miłość, z Robertem Gonerą (42), zakończyła się ciążą na trzecim roku studiów aktorskich i... rozwodem po czterech latach małżeństwa. - Przeżywałam ogromne rozterki, że nie udało mi się dochować wierności i lojalności w moim pierwszym związku małżeńskim - mówiła. Została z Nastką (21) sama...
Zawsze pociągali ją mężczyźni trudni. Jej drugi mąż Grzegorz Kuczeriszka (48) był pod tym względem "idealny". - Kobiety mnie denerwują - stwierdzał wieczny kawaler, uciekający z domu do kolegów. Jednak największym problemem była jego choroba alkoholowa. Jola miała dwa wyjścia: odejść albo walczyć. Postanowiła walczyć, choć czasem bywało to ponad jej siły. Sama leczyła się z depresji.
Wydawało się, że małżeństwo uratuje pojawienie się na świecie dziecka. Podczas ciąży żony Grzegorz przestał pić. A gdy urodziła się śliczna Anielka (7), zachował trzeźwość dla niej.
A jednak, po 14 latach, rozwiedli się. Walka o ratowanie związku wyczerpała ich oboje. Nic nie ocalało. Pisano, że aktorka romansowała z Michałem Czarneckim, kolegą z planu "Na dobre i na złe". Grzegorz znalazł sobie inną, wyprowadził się...
Teraz Jola zaczyna nowe życie, z nowym partnerem. - Ostrożnie buduje ten związek, choć obecny partner nie należy do "trudnych", to ciepły i serdeczny człowiek - zdradza nam znajoma gwiazdy. Jest więc szansa na trwały związek. A gaża za jurorowanie w "TzG" na pewno złagodzi kłopoty codzienności...
Anna Bazia
Na żywo 30/2011