Bundz, bryndza i oscypek
W jesienne wieczory możesz podać na stół prostą, acz wykwintną zapiekankę z krążków sera owczego zapieczonych z pomidorami. Pycha!
Bundz
Ma lekko pleśniową skórkę i słodki, delikatny smak. Jest serem twarogowym w kształcie bochenka. Najlepiej smakuje w sałatce z pomidorami, czosnkiem i świeżą bazylią, skropiony oliwą z oliwek. Równie smaczny jest na świeżym pieczywie i podawany na słodko z miodem lub konfiturą.
Bryndza
Jest ostra – słonawa i raczej pikantna. To ser podpuszczkowy, wytwarzany z mleka owczego z domieszką krowiego. Podobnie jak najpopularniejszy góralski ser, czyli oscypek, gdzie domieszka mleka krowiego nie może przekraczać 40 proc. Bryndza smakuje wyśmienicie z chlebem i pomidorem, jednak podnosi również walory smakowe ciepłych dań.
Oscypek
Jako przystawka oscypek świetnie smakuje skrojony w plastry, wymieszany z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i oliwą. Doprawiamy go solą, pieprzem, cayenne lub odrobiną chili.
Oscypki na ciepło podajemy wprost po wyjęciu z piekarnika. Pasują do nich żurawiny i słodkie konfitury. Możemy je przyrządzić metodą naszych czeskich sąsiadów, czyli umoczyć w roztrzepanym jajku i obtoczyć w tartej bułce. Takie "kotleciki" smażymy na oleju, podajemy z sałatą z winegretem.
Bryndzę możemy dodać do popularnych placków ziemniaczanych, serwowanych nie z cukrem, tylko z kwaśną śmietaną.
Słowacy serwują bryndzę do kluseczek mącznych i tak otrzymujemy haluszki. My możemy przygotować potrawę po podhalańsku.
Gotujemy ziemniaki w mundurkach i ucieramy je z bryndzą. Formujemy ciasto, dodając kwaśną śmietanę, dwa jaja, mąkę i sól. Z ciasta formujemy kluseczki, które gotujemy około 10 minut na osolonym wrzątku. Podajemy je z ostrym sosem serowym lub po prostu posypane startym parmezanem.