Christina Applegate wyznała, że walczy z kolejną chorobą. "Nic mnie już nie cieszy"
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Christina Applegate, która była gwiazdą hitowego serialu "Świat według Bundych" od trzech lat choruje na stwardnienie rozsiane. Obecnie aktorka zdobyła się także na wyznanie, że cierpi także na depresję. Jej słowa zasmuciły fanów, którzy śledzą jej zmagania w chorobie.
Trudna walka z chorobą. Życie nie oszczędza Christiny Applegate
Christina Applegate znana na całym świecie jako Kelly bundy w serialu "Świat według Bundych", zyskała niemałą popularność i sympatię fanów. Miała zaledwie 16 lat, gdy weszła na plan serialu wraz z Katey Sagal i Ed'em O'Neill'em.
Na jej koncie pojawiły się znane filmy fabularne, jak "Marsjanie atakują", "Złe mamuśki", czy "Wonderland". Prócz hitowego "Świata według Bundych" w późniejszym czasie wróciła na serialowy ekran dzięki "Już nie żyjesz", wcielając się w tym serialu w główną rolę Jen Harding.
Dobrą passę aktorki przełamała jednak wiadomość o chorobie. Najpierw 3 sierpnia 2008 wykryto u niej raka piersi we wczesnym stadium. Applegate poddała się zalecanej kuracji i wygrała z chorobą. Szczęście trwało do sierpnia 2021, gdy ujawniła, że choruje na stwardnienie rozsiane. Ta wiadomość zdruzgotała jej fanów.
Od tamtej pory Christina Applegate na bieżąco informuje swoich fanów o swojej walce ze stwardnieniem rozsianym i nie ukrywa, że jest to trudna walka. Ostatnie wieści także nie napawają optymizmem.
Poruszające i szczere wyznanie serialowej gwiazdy
52-letnia gwiazda powiedziała niedawno, że depresja powróciła u niej po ponad 20 latach, kiedy szczerze przyznała się do negatywnych skutków swojej walki ze stwardnieniem rozsianym.
W 2021 roku Applegate ogłosiła, że zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane - chorobę autoimmunologiczną atakującą centralny układ nerwowy i mogącą skutkować postępującym upośledzeniem fizycznym i poznawczym. Teraz nie ukrywa, że zmaga się także z depresją.
Applegate powiedziała w podcaście, że łatwo wpada w zniechęcenie i poczucie beznadziejności, a opieka nad nastoletnią córką to jedna z niewielu rzeczy, które ją motywują w czasie choroby.
"Teraz popadam w depresję, której nie czułam od lat. Jestem teraz uwięziona w tej ciemności, której nie czułam od... prawdopodobnie dwudziestu kilku lat" - powiedziała gwiazda prowadzącemu podcast.
Ta wiadomość zdecydowanie zasmuciłą fanów gwiazdy, którzy nieustannie trzymają kciuki za jej zmagania na polu zdrowotnym. Cenią Applegate za jej szczerość w tym temacie. Wiele osób jest zdania, że swoją historią motywuje innych chorych do działania i nie poddawania się w trakcie leczenia.