Reklama

Filmowe walce i polonezy

Koncert kompozycji Wojciecha Kilara był drugim z wielkich koncertów Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie.


Podczas koncertu z okazji 80. urodzin kompozytora, pod batutą José Marii Florêncio, w hali ocynowni ArcelorMittal Poland, zabrzmiały najpiękniejsze, najbardziej znane i zarazem przełomowe dzieła muzyki filmowej autorstwa Wojciecha Kilara. Muzyce polskiego kompozytora towarzyszyły fragmenty filmów wyświetlane na ekranie oraz życzenia urodzinowe, które spłynęły i z Polski i zza Oceanu. Widzowie w całej Polsce zobaczą koncert 22 lipca (tuż po przypadających 17 lipca urodzinach kompozytora) na antenie telewizyjnej Dwójki.

Koncert rozpoczął się porywającym tangiem z filmu "Zazdrość i medycyna" w reż. Janusza Majewskiego. To było preludium do prezentacji wybranych tematów Wojciecha Kilara powstałych w latach 70., kiedy to o współpracę z kompozytorem zabiegało wielu polskich reżyserów. Wśród najwierniejszych współpracowników Wojciecha Kilara był wtedy Krzysztof Zanussi. Ten artystyczny duet stworzył ponad czterdzieści filmów. Współpracę z mistrzem partytury, reżyser wspominał w wywiadzie zaprezentowanym w kilku częściach na wielkim koncertowym ekranie. "Ile ty tego piękna zaszczepiłeś w nas wszystkich! Jestem Ci bardzo wdzięczny za to co dałeś naszym uszom" - mówił Krzysztof Zanussi.

Reklama

Potem zabrzmiały tematy z filmów "Iluminacja", "Hipoteza", "Kontrakt" oraz "Bilans kwartalny". Choć sam jubilat nie zabierał głosu podczas gali, kilkakrotnie przemówił na wielkim ekranie w archiwalnych nagraniach sprzed wielu lat. "Wszystko, co pisze się łatwo nie ma szans na głębszą wartość. Muzyka musi być tworzona w jak największym trudzie" - mówił Kilar zanim zabrzmiał słynny walc z filmu "Trędowata" w reż. Jerzego Hoffmana, temat z filmu "Smuga cienia" - filmowej adaptacji powieści Josepha Conrada Korzeniowskiego w reż. Andrzeja Wajdy oraz legendarny walc z filmu "Ziemia obiecana" według powieści Władysława Stanisława Reymonta.

Przed laty, jeden z tych walców z "Ziemi obiecanej" skradł serce samego Francisa Forda Copolli, który osobiście zadzwonił do Wojciecha Kilara i zaprosił go później do współpracy w Hollywood przy filmie "Bram Stocker. Dracula".

O współpracy z kompozytorem opowiedział z wielkiego ekranu także wybity polski reżyser Andrzej Wajda. "Muzyka do ‘Ziemi obiecanej’, prawdziwie mnie poruszyła. To piękne chwile kiedy mogę chwalić cię za tyle muzyki, którą obdzieliłeś całą polską kinematografię. Może niebawem się spotkamy i uda mi się poprosić cię o muzykę do mojego kolejnego filmu" - mówił.

Wojciech Kilar napisał muzykę do sześciu obrazów Wajdy, m.in. do "Kroniki wypadków miłosnych". Z tego właśnie filmu pochodzi jeden z ulubionych tematów kompozytora, słynny "Marsz kawalerii", który także zabrzmiał podczas wczorajszego wieczoru. W kolejnej części koncertu przyszedł czas na wspomnienie wybranej twórczości Wojciecha Kilara z lat 90. W tej dekadzie powstały: "I Koncert fortepianowy", "Missa Pro Pace", muzyka do filmów "Korczak", "Życie za życie" i "Maksymilian Kolbe".

Na koniec stulecia Wojciech Kilar napisał jedną z najbardziej rozpoznawalnych partytur do filmu "Pan Tadeusz" w reż. Andrzeja Wajdy. Na wczorajszym koncercie obecna była Grażyna Szapołowska - odtwórczyni roli Telimeny. Aktorka ze wzruszeniem wręczyła kompozytorowi platynową płytę za album z serii "Wielcy kompozytorzy. Wojciech Kilar".

Druga część wieczoru rozpoczęła się tematem z filmu "Drakula" w reż. Francisa Forda Copolli. Ta muzyka otworzyła kolejny rozdział w twórczości Wojciecha Kilara, ten z napisem: Hollywood. W archiwalnym wywiadzie kompozytor wspominał z poczuciem humoru pierwsze starcie z ekipą zza Oceanu. "Przyjechałem tam jako trudny facet. Awanturnik, z którym trzeba obchodzić się ostrożnie". Wszystko z powodu elektronicznego biletu kupionego dla kompozytora przez amerykańską ekipę w ostatniej chwili, do odbioru na lotnisku tuż przed wylotem, a który to bilet Wojciech Kilar wolał mieć po prostu w domu, w dłoni i to możliwie jak najwcześniej przed wylotem do Hollywood.

Kolejne zaproszenie do pracy w Fabryce Snów przyszło w 1996 roku od Jane Campion. Wybitna reżyserka "Portretu damy", w ślad za innymi współpracownikami kompozytora, specjalnie na okazję wczorajszej gali przesłała list gratulacyjny. Po odczytaniu listu, głos zabrał obecny na gali laureat Oscara kompozytor Jan A.P. Kaczmarek. Do życzeń dołączył się także Roman Polański, który swój list do jubilata zakończył słowami: "Najważniejsze, że się jakoś trzymamy". Chwilę później zabrzmiała muzyka Wojciecha Kilara do filmów Polańskiego "Śmierć i dziewczyna", "Pianista" oraz "Dziewiąte wrota" z przejmującą wokalizą wykonaną przez sopranistkę Iwonę Hossę.

W gronie gości zaproszonych na wczorajszą urodzinową galę była także Nancy Knutsen - wieloletnia asystentka Johna Williamsa i członkini Amerykańskiego Stowarzyszenia Kompozytorów, Autorów i Wydawców. Knutsen wspominała mijającą w tym roku rocznicę hollywoodzkiej premiery filmu "Drakula": "To było dwadzieścia lat temu. Tuż po Halloween. Muzykę Wojciecha Kilara grało się na okrągło!".

W wielkim finale wieczoru, Chór i Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia pod batutą goszczącego na festiwalu po raz pierwszy José Marii Florêncio, zaprezentowały właśnie wyczekiwaną, kilkunastominutową suitę z filmu "Drakula".

Dzisiaj na festiwalu: koncert finałowy "Obcy - Symfonia Biomechaniczna. Kino Sztuki i Krwi Elliota Goldenthala". W pierwszej części zabrzmią suity z filmów takich jak: "Obcy: ósmy pasażer Nostromo", "Obcy: decydujące starcie", "Obcy 3", "Obcy: Przebudzenie". W drugiej części usłyszymy suity z filmów "Frida", "Tytus Andronicus", "Wywiad z Wampirem". Początek o godz. 20:00 w hali ocynowni ArcelorMittal Poland w Nowej Hucie.

W Akademiach Festiwalowych:
- o godz. 11.00 w Międzynarodowym Centrum Kultury (Rynek Główny 25) spotkanie z udziałem m.in. Toma Tykwera "Pachnidło: Historia Mordercy" - od powieści Patricka Sϋskinda do wyboru lokacji scenariuszowych,
- o godz. 13.00 (Rynek Główny 27): Kulisy sukcesu wielkich kompozytorów muzyki filmowej z udziałem m.in. Jana A.P. Kaczmarka,
- o godz. 16.00 w Kinie Pod Baranami: Taymor & Goldenthal - Sztuka Współpracy z udziałem Julie Taymor i Elliota Goldenthala.



Styl.pl/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Hollywood | festiwal muzyki filmowej | Andrzej Wajda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy