Książę Filip przeżył chwile grozy
Królowa Elżbieta II i książę Filip od świąt Bożego Narodzenia przebywają w swojej rezydencji w Sandringham i właśnie tam zdarzył się wypadek.
To były ułamki sekund. Samochód próbował włączyć się do ruchu. Nic nie zapowiadało tragedii, kiedy nagle królewska limuzyna zderzyła się z innym pojazdem. Do wypadku doszło w pobliżu wjazdu na drogę szybkiego ruchu A149. Książę Filip sam prowadził pojazd. Zgodnie ze standardową procedurą kierowcy obu samochodów zostali poddani badaniom alkomatem. Kontrola wykazała, że byli trzeźwi.