Ołena Zełeńska: Nie mamy wątpliwości, że wygramy tę wojnę. To nas trzyma przy życiu
Ołena Zełenska udzieliła wywiadu magazynowi "Vogue". Mówi w nim o "najstraszniejszych miesiącach" życia jej i jej rodaków od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Rozmowie towarzyszy wyjątkowa sesja zdjęciowa, autorstwa samej Annie Leibovitz.
- To były najstraszniejsze miesiące w życiu moim i każdego Ukraińca - mówi Ołena Zełeńska. - Szczerze mówiąc, nie sądzę, aby ktokolwiek był świadomy tego, jak radziliśmy sobie emocjonalnie. Nie możemy się doczekać zwycięstwa. Nie mamy wątpliwości, że zwyciężymy. I to nas napędza - stwierdza stanowczo.
Zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym Ołena Zełenska woli stać z boku. Drugi plan to miejsce, w którym czuje się najlepiej. Nawet kiedy jej mąż został prezydentem Ukrainy udało jej się zachować bezpieczną pozycję w jego cieniu. Dopiero niedawno, a konkretnie w lutym tego roku, pierwsza dama Ukrainy musiała stanąć z nim ramię w ramię i pogodzić się z tym, że teraz również i ona będzie w centrum zainteresowania całego świata. Światła reflektorów od miesięcy są skierowane właśnie na nią - pierwszą damę zaatakowanego przez Rosję kraju.
To czas, w którym musiała zaangażować się w dyplomację i to na pierwszej linii. Niezachwiana w swoim poparciu dla wolności Ukrainy przyznała, że "przejście do centrum uwagi było dość trudne".
Na początku czerwca, w jednym ze swoich pierwszych publicznych wystąpień od czasu inwazji, Zełenska złożyła hołd około 200 ukraińskim dzieciom zabitym w wojnie. Jej słowa, skierowane do zgromadzonych przed kijowską katedrą św. Zofii, w tym pogrążonych w żałobie rodziców, poruszyły do żywego.
- Cały kraj zna twoją historię, nie jesteś sam - powiedziała. - Musisz wiedzieć, że jesteś ważny. Byliście najważniejszymi ludźmi dla swoich dzieci. Więc zadbaj o siebie dla nich. One by tego chciały. Zełeńska wraz z rodzicami zamordowanych przez Rosjan dzieci powiesiła na drzewach dzwony, po jednym dla każdego dziecka. - Oznaczały głosy niewinnych dzieci, aby dzwoniły na zawsze i były słyszane na zawsze - powiedziała.
W wywiadzie i na zdjęciach w magazynie "Vogue" pojawia się obok żony również Wołodymyr Zełeński. I mówi, że jego zaangażowanie to jedno, ale dla kobiet i dzieci to jego żona jest przykładem. - Wierzę, że odgrywa bardzo ważną rolę dla Ukrainy, dla naszych rodzin i dla naszych kobiet - dodaje.
Ołena Zełeńska mówi też szczerze o tym, jak wygląda ich prywatne życie. A właściwie o tym, że praktycznie go nie mają.
Nie wiem, jak przetrwałabym te kilka miesięcy, gdybyśmy nie byli razem – powiedziała o dzieciach. Ze względów bezpieczeństwa prezydent jeszcze nie widział się z synem i córką. – Jest mu w tej kwestii dużo trudniej. Cierpi. Nasze dzieci też cierpią, bo nie mogą się z nim zobaczyć – mówiła
Podczas gdy zadaniem prezydenta jest zapewnienie Ukrainie i jej obywatelom bezpieczeństwa, pierwsza dama koncentruje się na dobrostanie i zdrowiu psychicznym Ukraińców. Przewodzi inicjatywie szkolenia lekarzy zajmujących się zdrowiem psychicznym i ratowników pierwszej linii, aby zapewnić najlepszą psychologiczną opiekę nad traumą podczas rosyjskiej "wojny eksterminacyjnej". Dodała, że jej inicjatywa ma na celu "poprawę zdrowia psychicznego w kraju".
W zeszłym tygodniu Zelenska poleciała do Waszyngtonu, aby spotkać się z prezydentem Joe Bidenem i pierwszą damą Jill Biden. Po spotkaniu poprosiła Kongres o coś, o co nigdy nie chciałaby prosić: proszę o broń - broń, która nie byłaby użyta do prowadzenia wojny na cudzej ziemi, ale do ochrony własnego domu i prawa do przebudzenia się żywym w tym domu".
Od początku wojny członkowie pierwszej rodziny są celem Rosji. Zapytana, jak radzą sobie ze stresem związanym z byciem obserwowaną, Ołena Zełenska powiedziała: "Nie mogę myśleć o tym zbyt poważnie, bo inaczej popadłabym w paranoję".
Czytaj też: